Przypomniała, że obowiązujące porozumienia handlowe z Unią Europejską przyczyniały się do tworzenia miejsc pracy po obu stronach. Jednocześnie wykluczyła dwustronne rokowania między USA i Niemcami.

Trump podkreślił z kolei, że w kwestiach gospodarczych nie jest izolacjonistą, oraz określił siebie jako zwolennika "sprawiedliwego handlu". Zareagował w ten sposób na pytanie niemieckiej dziennikarki, która na konferencji prasowej obojga przywódców w Białym Domu przypomniała, że Trump w przeszłości mówił, iż porozumienia handlowe prowadzą do deficytów handlowych.

"Nie wiem, jaką pani czyta gazetę, ale to właśnie byłby przykład nieprawdziwych wiadomości (fake news)" - powiedział.

>>> Czytaj też: Merkel kontra Trump. Kanclerz zamierza bronić interesów niemieckich koncernów

Reklama