Od końca ubiegłego roku odsetek niewynajętych powierzchni magazynowych wzrósł z 10 do 16 proc.
– W poszczególnych miastach sytuacja jest różna. Najwięcej pustostanów jest we Wrocławiu, prawie 23 proc. W Warszawie w promieniu do 20 km od centrum odsetek pustostanów wynosi 11 proc., a dalej wzrasta do 21 proc. – mówi Radosław Wawrzyniak z firmy CB Richard Ellis.
W Krakowie i na Śląsku najemców nie ma 10 proc magazynów, a w Poznaniu, Łodzi i Piotrkowie Trybunalskim 15-16 proc.
Liczba pustostanów wyraźnie wzrosła przede wszystkim w rejonach, gdzie oddawane są nowe, duże magazyny.
Reklama
– Wzrost liczby pustostanów jest naturalny w okresie kryzysu. Biorąc pod uwagę że polska gospodarka jeszcze nie osiągnęła dna, można się spodziewać, że wolnych powierzchni magazynowych będzie jeszcze więcej – uważa Marcin Piątkowski z Akademii Leona Koźmińskiego.
– Firmy posiadające małe powierzchnie magazynowe w granicach Warszawy szukają teraz powierzchni w tańszych parkach magazynowych dalej od centrum – twierdzi Mateusz Polkowski z Jones Lang LaSalle, firmy pośredniczącej w transakcjach na rynku nieruchomości komercyjnych.
Jednak nie wszędzie w Polsce wolne magazyny czekają na najemców. Zdaniem ekspertów w Trójmieście nie ma wolnych powierzchni magazynowych.
W I kwartale ubiegłego roku wynajęto 450 tys. mkw. powierzchni magazynowej, a w tym roku 200 tys. Nadal są jednak firmy zainteresowane wynajmowaniem magazynów. Ten popyt dotyczy jednak wybranych branż uznawanych za odporne na kryzys, czyli przedsiębiorstw spożywczych i farmaceutycznych.
– Podobnie jak w mieszkaniówce, projekty rozpoczęte są kończone, a budowy nowych magazynów nie są rozpoczynane, chyba że są one budowane pod konkretne zamówienie – twierdzi Radosław Wawrzyniak.
Całkowita powierzchnia nowoczesnych magazynów w Polsce pod koniec I kwartału 2009 r. wynosiła 5,6 miliona mkw., z czego ponad 40 proc w okolicach Warszawy. W budowie w całym kraju znajduje się 0,5 mln mkw. Eksperci są zgodni, że mogą być problemy z ich wynajęciem. Nadal najdroższe są magazyny w Warszawie: stawki czynszu wynoszą 5–6 euro za metr kwadratowy. W miejscowościach podwarszawskich magazyny są co najmniej o euro tańsze. W innych częściach kraju czynsze są nieco powyżej 3 euro za metr.
– Spodziewam się, że w związku z osłabnięciem popytu, wzrostem wskaźnika powierzchni niewynajętej oraz rosnącą konkurencją czynsze efektywne mogą się obniżyć – uważa Mateusz Polkowski.
Od jesieni ubiegłego roku euro zdrożało o ok. 30 proc., dla najemców, którzy operują tylko na polskim rynku, realne koszty najmu są teraz zdecydowanie wyższe niż przed kryzysem.