Firma twierdzi, że nie. "Pytania i odpowiedzi wybrał nasz dział marketingowy spośród 400 opracowanych przez agencję reklamową, która przygotowała kampanię. Chcieliśmy się wyróżnić na tle konkurencji humorystycznym oraz wyrazistym komunikatem" - zapewnia gazetę rzeczniczka Burger Kinga Anna Robotycka.

Więcej - w "Dzienniku".