Teraz rządy, które podpisały się pod porozumieniem muszą się zabrać do ciężkiej pracy dla ustalenia szczegółów – wygląda na to, że tak to uzgodniono, komunikat G20 pozostawia wiele niedomówień, stwarzając pole do negocjacji.

Szczegóły reformy w sprawie premii dla bankierów mają być zaprezentowane szefom rządów G20 w trakcie ich spotkania na szczycie w Pittsburghu zaplanowanym na 28 września. Jest oczywiste, że dla sektorów bankowych z niektórych państw członkowskich nowe postanowienia okażą się znacznie trudniejszymi do przełknięcia niż dla pozostałych. Przyznał to w sobotę całkiem otwarcie sekretarz skarbu USA Tim Geithner.

„Niektóre z tych ustaleń są trudniejsze dla pewnych krajów niż dla pozostałych” – podkreślił Geithner.

Analitycy wskazują na dwa elementy porozumienia, które zapewne będą oprotestowane. Pierwszym jest wymóg utrzymywania większego kapitału, i na dodatek wysokiej jakości. Drugim jest ustanowienie powszechnego wskaźnika zadłużenia, który będzie uwzględniał także działalność nie ujmowaną w bilansach, w celu ograniczenia wielkości pożyczek zaciąganych od instytucji spoza sektora bankowego.

Reklama

Pierwszy element sprawi, iż część banków będzie zmuszona do pozyskania większego kapitału poprzez emisję akcji, a wszystko razem doprowadzi do tego, że zwrot z kapitału własnego będzie niższy niż w przeszłości. Drugi element zmieni sposób pozyskiwania środków przez banki na rynkach kapitałowych.

„Konieczność reform regulacyjnych i wymóg wyższego kapitału nie są stanowią żadnego olśnienia, ale nie jesteśmy przekonani, czy rynki zdały już sobie sprawę z pełnych implikacji takich zmian, przynajmniej dla tempa wzrostu” – mówi Hans Lorenzem, analityk kredytowy z Citi. „Dalsze obniżenie w bankach wskaźnika zadłużenia oraz kontrola szarej strefy bankowej (czyli różnego rodzaju funduszy inwestycyjnych – przyp. T.B.) będzie miało istotny wpływ na kreowanie kredytu i premii ryzyka niezbędnych do wypracowania zysków z kapitału”.

Powołując się na dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego z końca 2008 roku, Lorenzem podkreśla, że wskaźnik zwykłych akcji do posiadanych aktywów w bankach europejskich wynosił 2,5 proc, wobec 3,7 proc. w USA.

W niektórych europejskich bankach hybrydowe instrumenty finansowe stanowią znaczną część kapitału, kiedy zatem nowe reguły staną się faktem, banki te będą musiały zastąpić swoje hybrydy kapitałem akcyjnym.

Bankierzy z zaniepokojeniem mówią o nowych przepisach. Angela Knight, dyrektor wykonawczy Brytyjskiego Stowarzyszenia Bankierów podkreśla, że na banki już wywiera się presję, by więcej pożyczały. „Nie można utrzymywać dwukrotnie większego kapitału od obecnie posiadanego, a równocześnie użyczać tych pieniędzy na akcję kredytową”.

Komunikat G20 pośrednio przyznaje rację takim opiniom stwierdzając, że nowe standardy w sprawie kapitału mają wejść w życie, „kiedy odrodzenie stanie się faktem”.

Dla Francuzów dokument stanowi wyraźne ustępstwo ze strony USA, które zgodziły się na regulacyjny system Bazylei, czego dotychczas Amerykanie odmawiali.

Bernd Brabänder, dyrektor zarządzający ds. ekonomicznych w Stowarzyszeniu Niemieckich Banków uważa, że sformułowania z komunikatu na temat wymogów kapitałowych stwarzają pole do interpretacji.

„Będziemy mieli wymogi określane na podstawie ryzyka i ostatecznie znacznie więcej kapitału w całym systemie, co jest dobrą rzeczą, Ale fragment dotyczący wskaźnika zadłużenia naprawdę mnie zdenerwował” – mówi przedstawiciel niemieckich bankowców.

Brabänder dodaje, że ogólny wskaźnik zadłużenia powinien jedynie „mobilizować nadzory finansowe do dokładniejszej kontroli w bankach, a nie stanowić twardy wymóg, jak w USA”.

Rzeczniczka niemieckiego ministerstwa finansów powiedziała, że rząd osiągnął podczas spotkania ministrów finansów G20 zakładane cele w sferze premii i strategii wychodzenia z programów stymulacyjnych. Odmówiła natomiast komentarza w sprawie wymogów kapitałowych do czasu zakończenia rozmów w komitecie Bazylei.


Projekt przedsięwzięć

Na spotkaniu ministrów finansów G20 uzgodniono główne kierunki działań dla lepszej ochrony światowego systemu finansowego przed wstrząsami.

Podstawowe punkty dotyczą:

1. Systemu premii bankierów, który wymaga większej przejrzystości i ograniczeń. Projekt zakłada też większą niezależność bankowych komitetów ds. wynagrodzeń i lepszego zarządzania. Regulatorzy mogą podnosić wymogi kapitałowe dla banków.
2. Plany na wypadek kryzysu i gotowość do ochrony żywotnie ważnych firm przed upadkiem.
3. Wymóg zwiększenia przez banki swego kapitału akcyjnego, „kiedy odrodzenie będzie zagwarantowane”, w celu lepszego zabezpieczenia przed przyszłymi wstrząsami finansowymi.
4. Plany ograniczenia możliwości banków do „ogrywania systemu” poprzez kreowanie podmiotów nie uwzględnianych w bilansach.
5. Wprowadzenie zabezpieczeń takich, jak reguły dotyczące obowiązkowego poziomu płynnych aktywów w stosunku do wszystkich aktywów, ustanowienie buforów zobowiązujących do podniesienia kapitału w czasie prosperity, budowanie kapitału na wypadek kryzysu.
6. Działanie na rzecz stworzenia jednego standardu obrachunkowego dla oceny wartości inwestycji, prowizji od niespłaconych pożyczek i zaangażowania pozabilansowego.
7. Zgoda na przegląd agencji ratingowych i wprowadzenie wymogu rozliczeń kredytowych instrumentów pochodnych przez centralny dom rozliczeniowy oraz obowiązku zachowanie części sekurytyzacji emitowanej przez banki.





Tłum. T.B.