Jak poinformowała Polską Agencję Prasową rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska, negocjacje między polską spółką a Gazpromem będą w związku z tym kontynuowane w czwartek.

"Punktem spornym jest dyskusja dotycząca ustalania taryf przez EuRoPol Gaz. […] Potrzebne będzie szersze przejrzenie tej problematyki i pokazanie naszym rosyjskim partnerom zawiłości polskiego prawa i sposobu kalkulowania taryfy" - powiedział wcześniej minister gospodarki Waldemar Pawlak w wywiadzie dla Polskiego Radia.

Z jego słów wynika, że Rosjanie chcą płacić mniej za tranzyt gazu przez Polskę do Europy, zwłaszcza w sytuacji zmniejszenia się popytu na to paliwo.

Jak napisała dzisiejsza "Gazeta Wyborcza", taryfy EuRoPol Gazu i tak są niższe niż np. w Austrii czy na Słowacji. Mimo to, od czterech lat Gazprom kwestionuje wysokość taryf EuRoPol Gazu ustalanych zgodnie z polskim prawem i zatwierdzanych przez Urząd Regulacji Energetyki. I Rosjanie od czterech już lat nie płacą w pełni rachunków EuRoPol Gazowi za tranzyt gazu przez Polskę.

Reklama

Pawlak powiedział, że osiągnięto porozumienie w punkcie dotyczącym zwiększenia dostaw gazu z Rosji do 11 mld m sześc. rocznie i przedłużenia kontraktu o 15 lat do 2037 roku. Podkreślil, że chodzi jednak "o pakietowe przyjęcie porozumienia".

Zaznaczył, że rozmowy dotyczą też przywrócenia stanu z podpisanego porozumienia gazowego pomiędzy Rosją i Polską z 1993 roku, przewidującego udział stron w spółce EuRoPol Gaz w proporcjach 50 na 50.

"To jest wszystko uzależnione od całości tego pakietu, bo jeśli będzie porozumienie dotyczące powiększenia wielkości dostaw, to wtedy możemy zważyć uzasadnienie też dotyczące pewnych działań zmierzających do przywrócenia tego stanu [50/50]" - powiedział.

Oznacza to, że ze spółki zostanie wyeliminowany Gas Trading, kontrolowany przez Aleksandra Gudzowatego i posiadający 4 proc. akcji EuRoPol Gazu. Obecnie po 48 proc. należy do PGNiG i Gazpromu.

Polska zużywa rocznie około 14 mld m. sześc. wysokometanowego gazu ziemnego. Import z kierunku wschodniego wynosi około 9 mld m. sześc. rocznie (w 2007 r. było to 8,7 mld m. sześc., z czego z Rosji - 6,5 mld m. sześc., a z Uzbekistanu - ok. 2,3 mld m. sześc.). Dostawy te stanowią łącznie około 63 proc. krajowego zużycia gazu. Reszta zapotrzebowania pokrywają dostawy z Niemiec, a 1/3 zużywanego w Polsce gazu pochodzi z wydobycia ze złóż krajowych.