ACP Pharma posiada 200 swoich własnych aptek. Teraz spółka zamierza rozwijać aptekarską franczyzę. Do końca czerwca zapowiada otwarcie przynajmniej trzech aptek, które będą uczestniczyły w programie pilotażowym.
– Do końca 2010 roku mamy w planach uruchomić 10 aptek, natomiast w kolejnych latach zakładamy znaczne przyspieszenie w pozyskiwaniu nowych franczyzobiorców. Docelowo chcemy mieć w systemie franczyzowym ok. 200 aptek – mówi Mikołaj Nałęcz, dyrektor rozwoju biznesu w Mediq Polska. Spółka planuje otwierać cztery formaty placówek: apteka osiedlowa, uliczna, szpitalna i zlokalizowana w centrum handlowym. Mikołaj Nałęcz szacuje, że na ich otwarcie potrzeba będzie od 40 do 90 tys. zł.
Mediq nie jest jednak pierwszy w proponowaniu aptekom franczyzy. Do listopada 2009 roku Polska Grupa Farmaceutyczna w tym systemie uruchomiła prawie 140 aptek pod marką Dbam o zdrowie – mówi Marcin Gawroński z IMS Health monitorującej rynek farmaceutyczny. W Polsce jest 13,4 tys. aptek i punktów aptecznych. W III kwartale 2009 roku do sieci (powyżej pięciu podmiotów) należało już ponad 2,5 tys. aptek. Nie są to jednak systemy franczyzowe, ale np. programy lojalnościowe.
Reklama
Eksperci podkreślają, że franczyza dociera do branży farmaceutycznej, bo to idealny sposób dla firm na dalszy rozwój, przy udziale minimalnego wkładu własnego. W nową placówkę inwestuje bowiem partner sieci. – W branży farmaceutycznej integracja aptek w sieć to też sposób na utrzymanie wysokiej sprzedaży produktów przez jej organizatorów oraz na zwiększenie liczby stałych odbiorców. Trzeba pamiętać, że organizatorami sieci są głównie dystrybutorzy leków – zauważa Michał Wiśniewski z Profit System, firmy doradzającej we franczyzie. Nasz rozmówca podkreśla, że franczyza w branży aptekarskiej ma wielkie szanse na sukces.
– Niezależne apteki coraz gorzej wypadają w starciu z konkurencją zrzeszoną w grupy – dodaje Michał Wiśniewski. Powstawanie sieci franczyzowych na rynku farmaceutycznym wymusił sam rynek. Do niedawna sposobem na integrowanie aptek było wdrażanie w nich programów lojalnościowych. To gwarantowało stałych odbiorców, co było plusem. Ale były też minusy takiego rozwiązania. Mowa o innym logo czy standardzie wykończenia aptek, co powodowało, że w większym wymiarze koncentracja przez program lojalnościowy nie przynosiła korzyści.
ikona lupy />
Rozdrobniony rynek aptek / DGP