Szczegóły zaprezentował w poniedziałek wiceprezydent Joe Biden. Obama ograniczył się do ogólnych deklaracji pomocy dla klasy średniej. Prezydent wygłosi w środę doroczne orędzie o stanie państwa, w którym - jak się przewiduje - skupi się na programie polepszenia sytuacji ekonomicznej kraju. Plan ogłoszony przez Bidena przewiduje podniesienie z 20 do 35 procent kredytu podatkowego dla rodzin z dziećmi o dochodach do 85 tysięcy dolarów rocznie. Rodziny o dochodach od 85 do 115 tysięcy dol. też otrzymają podwyżkę kredytu, ale jej wysokości nie określono.

Rząd zaproponował również wyasygnowanie dodatkowych 1,6 miliarda dolarów na opiekę nad dziećmi, co byłoby największym podniesieniem funduszy na ten cel od 20 lat. Biden zaproponował poza tym ograniczenie spłat pożyczek na wyższe studia, zobowiązanie pracodawców do tworzenia planów emerytalnych dla pracowników, kredyty podatkowe od planów emerytalnych i zwiększenie wydatków na opiekę nad starszymi członkami rodzin.

Wszystkie te wydatki musi jednak uchwalić Kongres, gdzie stale podkreśla się ostatnio potrzebę redukcji deficytu budżetowego. Obserwatorzy zwracają uwagę, że mówiąc o swych propozycjach, ani Obama, ani Biden nie wspomnieli o reformie ochrony zdrowia, której celem miała być także poprawa sytuacji materialnej Amerykanów.Los tej reformy stanął pod znakiem zapytania po utracie przez Demokratów tzw. superwiększości w Senacie w następstwie ich sensacyjnej porażki w wyborach uzupełniających w Massachusetts w ubiegłym tygodniu.



Reklama