We wtorek odbyło się pierwsze posiedzenie powołanej przez premiera Donalda Tuska Rady. Wcześniej premier wręczył nominacje dziewięciu członkom Rady. Na jej czele stanął Jan Krzysztof Bielecki. Rada, w skład której wchodzą ekonomiści, naukowcy i praktycy biznesu, będzie opiniować pod kątem gospodarczym działania rządu.

Główna ekonomistka Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek powiedziała PAP po spotkaniu, że zdaniem Rady poważnym problemem może w tym roku być kurs złotego do euro i dolara. "Dla przedsiębiorstw istotne jest, by uruchomić mechanizmy, które zapewnią stabilność kursu złotego. Z punktu widzenia gospodarki i firm nie ma nic gorszego, niż częste wahania waluty. Wtedy ciężko jest cokolwiek zaplanować i odpowiedzialnie prowadzić biznes" - powiedziała. Dodała, że przedsiębiorcy są w stanie dostosować się do niemal każdego kursu naszej waluty, natomiast znacznie trudniej znoszą jego wahania. Dotyczy to przede wszystkim importerów i eksporterów.

Powiedziała, że Rada widzi mniejsze zagrożenie, że w tym roku dług publiczny przekroczy 55 proc. PKB. "Po dwóch miesiącach widzimy, że gospodarka trochę przyspieszyła; w tym roku wpływy będą wyższe, a deficyt budżetowy będzie niższy niż 52,2 mld zł z ustawy budżetowej" - powiedziała.

Dodała, że posiedzenie było także poświęcone sprawom związanym z organizacją pracy Rady, częstotliwości spotkań oraz pracy między posiedzeniami. "Ustaliliśmy, że jeżeli będzie potrzeba, to będziemy się spotykać częściej niż raz na dwa tygodnie" - wyjaśniła.

Reklama

Główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers prof. Witold Orłowski podkreślił, że najważniejszą rolą Rady jest wskazywanie istniejących zagrożeń. "Rada nie jest od tego, żeby krytykować działania ministrów, nie jest recenzentem pracy rządu. Jej zadaniem jest przestrzeganie przed zagrożeniami" - powiedział Orłowski po posiedzeniu Rady.

Orłowski podkreślił, że mimo iż było to pierwsze oficjalne posiedzenie, nie było jedynie inauguracyjnym spotkaniem. Miało charakter merytoryczny, było poświęcone konkretnym problemom. "Oprócz zagrożeń związanych z kursem walutowym zwróciliśmy też uwagę na sytuację służby zdrowia i potrzebę zmiany systemu jej finansowania" - poinformował. Profesor wskazał, że swoje konkluzje Rada przedstawi premierowi. "Rada nie zajmuje oficjalnego stanowiska, nie wydaje oświadczeń. Pracuje dla premiera, przygotowuje dla niego informacje i przekazuje mu swoje wnioski" - powiedział. Dodał, że Rada będzie też sugerować premierowi konieczne działania.

Oprócz Starczewskiej-Krzysztoszek i Orłowskiego, w skład Rady weszli: prof. Uniwersytetu Gdańskiego Dariusz Filar, socjolog, prof. Uniwersytetu Warszawskiego Ireneusz Krzemiński, b. prezes ZUS prof. Aleksandra Wiktorow, prezes zarządu TFI Skarbiec, b. członek RPP Bogusław Grabowski, prezes PZU Andrzej Klesyk, prezes zarządu Banku Zachodniego WBK SA Mateusz Morawiecki oraz główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska SA Jacek Wiśniewski. Koordynacją prac Rady zajmie się nowopowołany podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Adam Jasser.