Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, czy warszawskie urzędy prawidłowo kontrolują ciągnącą się od kilkunastu lat budowę biurowca przy pl. Politechniki. Wyniki nie były dobre, o czym pisało niedawno "ŻW". Do prokuratury NIK skierowała aż dwa doniesienia o "uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa".
Pierwszy z nich dotyczy urzędu miasta i Urzędu Dzielnicy Śródmieście. Kontrolerzy uznali, że urzędnicy działali na szkodę interesu publicznego, ponieważ nie dopełnili obowiązków, czyli nie wyegzekwowali od inwestora - Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Bratniak - kar umownych i opłaty na rzecz rozwoju miasta.
Do prokuratury trafiło też zawiadomienie Orco Property Group, dewelopera budującego apartamentowiec Złota 44 autorstwa architekta Daniela Libeskinda. Orco oskarża mieszkańców sąsiedniego bloku, za sprawą których stracił pozwolenie na budowę.