Osiedla przyjazne dzieciom to wbrew pozorom rzadkość na polskim rynku mieszkaniowym. Stare budownictwo często nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Nowe budownictwo również pozostawia wiele do życzenia - deweloperzy tną koszty i nie chcą inwestować w zbędne elementy. Jak zatem znaleźć atrakcyjne osiedle dla dzieci?

Gdziekolwiek byleby na swoim?

Własne mieszkanie to marzenie wielu młodych Polaków, szczególnie tych, którzy spodziewają się dziecka lub już je wychowują. Zapewnienie swoim dzieciom jak najlepszych warunków do rozwoju, to cel każdej rodziny. Samo zagwarantowanie bezpieczeństwa, dobra szkoła czy przedszkole nie wystarczą. Zresztą i na zapewnienie ośrodków edukacyjnych potrzebny jest meldunek, a o ten najłatwiej wówczas, kiedy jesteśmy właścicielem mieszkania. Wynajmując mieszkanie lub w korzystając z mieszkania rodziny czy znajomych musimy liczyć się z tym, że od ich woli zależy to czy zostaniemy w nim zameldowani.

Trzeba zdać sobie sprawę, że dziecko większość czasu spędza w domu i przed domem. Spacer? Jazda na rowerze? Zabawa na podwórku? Czemu nie, ale w wielu przypadkach nasuwa się pytanie „gdzie?”. Z naszych analiz wynika, że osiedli przyjaznych i bezpiecznych dla dzieci wcale nie jest tak dużo, jakby mogło się wydawać.

-W Polsce, szczególnie w małych miastach przeważa stare budownictwo mieszkaniowe, któremu daleko do bycia przyjaznym dzieciom. Brak zieleni, placów zabaw, usytuowanie przy ulicach o podwyższonym natężeniu ruchu, to tylko niektóre z czynników, które zniechęcają młodych rodziców do zakupu mieszkania. -mówi Tomasz Sujak, dyrektor sprzedaży wrocławskiego Archicomu.

Reklama

W budownictwie pierwotnym często sytuacja nie wygląda wcale lepiej. Cięcie kosztów sprawia, że deweloperzy nie chcą inwestować w zbędne często ich zdaniem elementy. Dopiero kompleksowe podejście może ułatwiać rodzinie organizowanie wolnego czasu. Należy pamiętać, że nasze dzieci będą w różnym wieku i ich potrzeby będą się zmieniać, na początku wystarczy -cisza, strefy zieleni, przestronne dziedzińce i place zabaw, ale dorastające dzieci będą wymagać nowych form wypoczynku i nowych miejsc takich jak: przestrzeń do grillowania, kawiarnia, świetlice, sala fitness, wielofunkcyjne boisko.

Po pierwsze bezpieczeństwo

Każde osiedle mieszkaniowe powinno być bezpieczne, zwłaszcza, gdy będą na nim mieszkać rodziny z małymi dziećmi. Jak z punktu widzenia architekta powinno wyglądać osiedle przyjazne i zarazem bezpieczne dla dzieci i rodziców? Takie osiedle powinno spełniać dwa podstawowe kryteria: ograniczać możliwości popełnienia przestępstwa, czy aktu wandalizmu i minimalizować poczucie zagrożenia u mieszkańców. Przede wszystkim należy zadbać o to, żeby każdy rodzaj przestrzeni był przypisany do kogoś (prywatny lub publiczny) i odpowiednio zagospodarowany.

>>> Czytaj też: Osiedla na pustyni - miasta nie nadążają za inwestycjami w infrastrukturę i usługi

Nie należy dopuszczać do sytuacji, kiedy gdzieś jest obszar niczyi - sprzyja to dewastacji i zmniejszeniu bezpieczeństwa tych rejonów. Dobrze zaprojektowane ulice i przestrzenie publiczne będą bardziej bezpieczne, jeśli w ciągu dnia będą na nich przebywać ludzie, w nocy ważne jest dobre oświetlenie. W przypadku osiedli domów jednorodzinnych należy unikać bariery w postaci wysokiego, pełnego ogrodzenia od strony frontu domu. Okna budynków powinny być skierowane w stronę ulic i przestrzeni publicznych tak, żeby zapewnić poczucie, że ktoś może nas zobaczyć. Najlepiej żeby były to okna z kuchni lub pokoju dziennego. Pewne jest, że bezpiecznego osiedla nie zbuduje się za pomocą wysokiego ogrodzenia wokół niego. – mówi Katarzyna Mucha Architekt Krajobrazu.

Odpowiedzialność czyli osiedla przyjazne i bezpieczne dla dzieci z punktu widzenia prawa

Inwestor, wykonawca robót budowlanych oraz architekt, który przygotowywał projekt osiedla mieszkaniowego, ponoszą odpowiedzialność za wykonanie prac zgodnie z obowiązującymi przepisami i sztuką budowlaną. Zatem jeżeli np. źle posadowiona huśtawka przewróci się i zrani dziecko za powstałą w związku z tym szkodę odpowiedzialność ponosić będzie ten z uczestników procesu inwestycyjnego, który dopuścił się zaniedbania. Powinien on zostać pociągnięty do odpowiedzialności bądź bezpośrednio przez osobę poszkodowaną bądź przez członków wspólnoty lub odpowiednio współwłaścicieli nieruchomości. - mówi radca prawny Błażej Wałecki z Grela Mastela Wałecki Kancelarii Radców Prawnych Spółki Partnerskiej.

Prawo budowlane przewiduje szereg szczegółowych norm dotyczących budowy poszczególnych elementów inwestycji. Jeżeli mówimy o realizacji projektu osiedla mieszkaniowego, należy pamiętać, iż zgodnie z warunkami technicznymi, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, na działkach budowlanych, które zostały przeznaczona pod zespoły zabudowy wielorodzinnej, co najmniej 25% powierzchni należy przeznaczyć pod zieleń i na rekreację. W decyzji o warunkach i zagospodarowaniu terenu organ gminy może jednakże określić inny procent udziału terenów zieleni, jeżeli wynika to z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Przepisy prawa budowlanego wskazują także, iż w zespole zabudowy wielorodzinnej na terenach zieleni przydomowej należy stosownie do potrzeb użytkowych, przewidzieć placyki zabaw dla dzieci najmłodszych, boiska sportowe i miejsca rekreacyjne dostępne dla osób starszych i niepełnosprawnych, które powinny znajdować się w odległości co najmniej 10 metrów od ulicy. Dodatkowo należy wydzielić miejsca gromadzenia odpadków. Wskazuje się także precyzyjnie, iż nasłonecznienie placyku zabaw dla dzieci powinno wynosić co najmniej 4 godziny, liczone w dniach równonocy tj. 21 marca i 21 września, w godzinach 10oo-16oo. W zabudowie śródmiejskiej dopuszcza się mniejsze nasłonecznienie, nie krótsze jednak niż 2 godziny. Jeżeli Wspólnota korzystać będzie z zabezpieczenia terenu świadczonego przez podmiot trzeci – np. wyspecjalizowaną firmę ochroniarską istotne jest zawarcie w umowie takich zapisów, które w sposób jednoznaczny określą, za jakie zdarzenia odpowiedzialność ponosi ochrona tak, aby uniknąć wątpliwości w razie powstania szkód czy kradzieży. Warto także domagać się od takiego podmiotu posiadania stosownej polisy OC.

To przepisy, ale doświadczony projektant jest w stanie nie tylko zaprojektować osiedle zgodnie z przepisami, lecz zapewnić coś więcej, np. ulokować place zabaw w najbardziej bezpiecznych częściach osiedla nie krzyżując ich z ciągami jezdnymi, miejsca zabaw dla najmłodszych zaprojektować tak, by były widoczne z niemalże wszystkich mieszkań z pokojów dziennych, gdzie rodzice nieco starszych dzieci , które mogą już samodzielnie korzystać z piaskownicy – mają możliwość doglądać z pokoju dziennego. Z kolei boiska i miejsca do grilla przewidzieć w miejscach bardziej oddalonych od okien, to nie przeszkadza w korzystaniu z mieszkania a wiadomo że starsze dzieci nie wymagają już stałego kontraktu wzrokowego z rodzicami. Na niektórych osiedlach możemy liczyć na dodatkowy bonus – podgląd z kamer na place zabaw.

Dobrze zaprojektowane osiedla dysponują również przestrzeniami do postawienia wózków, jak również ciągi pieszo-jezdne są tak zaprojektowane, że matka z dzieckiem może wybrać się na spacer nie pokonując co chwila barier architektonicznych na chodnikach. To drobne rzeczy, których nie znajdziemy w żadnej specyfikacji technicznej umowy sprzedaży, jednak będą miały ogromny wpływ na komfort naszego codziennego życia.

Przede wszystkim dla dzieci i rodzin

W dużych miastach, szczególnie w centrach, osiedla wcale nie są dostosowane dla rodzin z dziećmi. Zamiast zielonych zakątków – pojedyncze drzewa posadzone wzdłuż ulic. A nawet jeśli znajdzie się zielony skwer, to jest on nie większy niż pojedynczy blok. Parki i owszem są, ale nie wystarczające dla całego miasta. W ciepłe dni jest tam tyle ludzi, ile przed świątecznymi wyprzedażami w hipermarketach. Place zabaw? Jak najbardziej jakaś betonowa piaskownica się znajdzie, ale więcej niż troje dzieci raczej się w niej nie zmieści. Średnio dwie huśtawki i zjeżdżalnia to przeważnie cały plac zabaw. Boiska sportowe nawet mało wymiarowe są prawdziwą rzadkością. I jak tu zapewnić dzieciom zabawę i rozrywkę na świeżym powietrzu? Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest odpowiednie zagospodarowanie miejsca na starych osiedlach oraz budowa osiedli nowych, które będą osiedlami przyjaznymi, a nie tylko bezpiecznymi dla dzieci.

Budowa osiedli dostosowanych do potrzeb rodzin z dziećmi nie wymaga bardzo dużego nakładu finansowego. Polacy coraz częściej kupują mieszkania na nowych osiedlach nie tylko dlatego, że są ładniejsze, nowocześniejsze, energooszczędne, ale zaprojektowane są tak, by dać poczucie prywatności każdemu mieszkańcowi, jednocześnie umożliwiając bycie aktywnym we wspólnocie mieszkaniowej. Zamiast zgiełku, ciasnoty – duże przestrzenie z jak największą ilością zieleni, miejscami przeznaczonymi do rozrywki i odpoczynku. - dodaje Tomasz Sujak z Archicomu. Młodzi rodzice chcą, by oprócz zielonych skwerów i parków na osiedlach były bezpieczne i przystosowane do odpowiedniego wieku dzieci place zabaw. Niezbędne są podjazdy dla wózków dziecięcych, miejsca do zostawiania rowerów, ścieżki rowerowe (np. umożliwiające dzieciom jazdę na rowerze do szkoły), bliskość przedszkola i szkoły. Konieczne są także obiekty sportowe.

Najatrakcyjniejsze osiedla dla dzieci w 2010 roku

Na dzień dziecka w 2010 roku Home Broker przedstawił raport dotyczący najbardziej atrakcyjnych osiedli dla dzieci. W raporcie wzięte zostały nowe i starsze osiedla. Najbardziej przyjaznymi, a nie tylko bezpiecznymi osiedlami są:

  • We Wrocławiu – Osiedle „Cztery Pory Roku” na którym znajduje się między innymi przedszkole, plac zabaw, boisko, Osiedle „Verity Rosa” na Grabiszynku z monitorowanym placem zabaw.
  • W Szczecinie – inwestycja „Koralowa Park” położona w sąsiedztwie terenów leśnych, przedszkola i szkoły.
  • W Toruniu – Osiedle Rubinkowo I charakteryzujące się dobrą komunikacją, bliskością szkół, sklepów i placów zabaw. Osiedle Koniuchy z dostępem do placów zabaw, boiska i szkoły. Osiedle „Przy Lesie” zamknięte, strzeżone, monitorowane z bliskością sklepów dyskontowych i szkoły.
  • W Katowicach – Osiedle Tysiąclecia z szeroką ofertą rozrywkową – planetarium, zoo i wesołym miasteczkiem. Osiedle Bażantów z placem zabaw, szkołą tańca, prywatną szkołą podstawową i gimnazjum.
  • W Warszawie – za osiedla przyjazne, nie tylko bezpieczne dzieciom uważane są okolice ulicy Obrońców Tobruku w sąsiedztwie fortu Bema na Bemowie z największym i najnowocześniejszym placem zabaw. „Plusem jest też pełna infrastruktura z kinami, szkołami i galerią oraz dobra komunikacja z centrum miasta.” - opisuje na swojej stronie Home Broker. Wyróżnionym osiedlem jest także Marina Mokotów ze sztucznym jeziorem, boiskiem i alejkami spacerowymi.

Chociaż w Polsce osiedli przyjaznych i bezpiecznych dla dzieci nie jest dużo, to co roku systematycznie ich przybywa. Jest to dobra wiadomość dla rodziców, doskonała dla dzieci. Rodzice nie będą musieli bać się o bezpieczeństwo swoich pociech, a dzieci w końcu będą miały miejsce na zabawę, odpoczynek i rozwijanie swoich umiejętności. Warto dodać, że im więcej zieleni na osiedlach mieszkaniowych, tym więcej osób będzie cieszyć się dobrym samopoczuciem i zdrowiem.