Na razie chce on poprawić ściągalność abonamentu i ograniczyć wpływy reklamowe TVP. Jego zdaniem możliwe jest, by abonament przynosił w przyszłości nawet do 1,5 mld zł rocznie i stanowił ok. 65 proc. wpływów TVP, a nie 10 proc. jak obecnie. Reklamy dawałyby 20-25 proc. wpływów, a inne źródła, głównie sprzedaż własnych programów, 10 proc.

Zapowiedział dążenie do takiego sposobu wybierania władz mediów publicznych, by uchronić TVP od walk o bieżące wpływy polityczne.

"Chciałbym, by politycy odwracali głowy, gdy będą myśleć o TVP" - powiedział gazecie Jan Dworak.

>>> Polecamy: Telewizja Polska nareszcie wychodzi na plus

Reklama