PLL LOT wprowadza do swojej floty samolot, który może być wykorzystany jako "latający szpital" - poinformował we wtorek prezes spółki Marcin Piróg. Boeing 767-300 został w tym celu odpowiednio przebudowany.

"Jesteśmy trzecią linią lotniczą w Europie, posiadającą w swojej flocie samolot w wersji medycznej, a pierwszą w regionie, która ma największy samolot w tej klasie" - powiedział podczas konferencji prasowej Piróg.

>>> Czytaj także: Polscy biznesmeni pokochali samoloty. Za godzinę lotu płacą 5,5 tys. euro

Na co dzień samolot będzie obsługiwał połączenia rejsowe PLL LOT. Spółka zapewnia, że jeśli zaistnieje potrzeba użycia go jako "latającego szpitala", w ciągu 48 godzin może zostać przebudowany z wersji pasażerskiej na medyczną. Na pokładzie samolotu będzie wtedy 18 stanowisk z noszami, w tym jedno stanowisko OIOM (intensywnej terapii).

Reklama

Maszyna będzie mogła być wykorzystywana podczas klęsk żywiołowych, na przykład podczas trzęsień ziemi czy innych katastrof, jak tsunami. Gdy zaistnieje taka potrzeba, polski przewoźnik jest w stanie przystosować dla celów medycznych drugi Boeing 767-300.

Aby obejrzeć zdjęcia samolotu kliknij w obrazek poniżej.