Oznacza to, że opóźnienia bądź odwołania lotów stały się udziałem około 30 tys. pasażerów.

Pod względem liczby odprawianych podróżnych Roissy jest trzecim największym portem lotniczym w Europie. Od czasu jego uruchomienia nic podobnego się nie wydarzyło - powiedział radiu RTL szef ADP Pierre Graff. Jak zaznaczył, oczekuje się, że obecne "nadzwyczajne warunki" zostaną przezwyciężone jeszcze w piątek późnym wieczorem.

ADP oraz linie lotnicze Air France-KLM zarezerwowały w okolicach Roissy 2300 łóżek hotelowych, by zaoszczędzić podróżnym kolejnego nocnego koczowania w obiektach portowych.

Z powodu obciążenia masami śniegu dachu terminala 2E musiano go w piątek po południu ewakuować. Jest to ten sam terminal, w którym w 2004 roku krótko po otwarciu doszło do zawalenia się dachu, co spowodowało cztery ofiary śmiertelne. Śnieg usunęli z dachu strażacy.

Reklama

Jak podała telewizja BFM, z powodu strajku w produkującej glikol firmie francuskiej zamówiono jego dostawy z Niemiec i USA.