Wymiana osobowa na wysokich szczeblach, wspólne ćwiczenia i inne kontakty ucierpią z uwagi na "poważną szkodę", jaką wyrządzi ta sprzedaż - oświadczył rzecznik chińskiego resortu obrony Geng Yansheng na konferencji prasowej, na którą zaproszono tylko chińskich dziennikarzy.

Associated Press odnotowuje, że już w zeszłym roku, w związku z inną sprzedażą amerykańskiej broni Tajwanowi, kontakty wojskowe między Chinami a USA były zawieszone. Agencja dodaje, że Pekin traktuje te kontakty jako kartę przetargową, "co frustruje przedstawicieli władz USA, którzy twierdzą, że są one istotne dla budowy zaufania i unikania konfrontacji" w okresie, kiedy Chiny modernizują swą armię.

Sprzeciw Pekinu wzbudziła zgoda Waszyngtonu na unowocześnienie tajwańskiej floty 145 samolotów F-16, które USA sprzedały Tajpej w latach 90. Pekin zareagował, mimo że Waszyngton nie zgodził się na sprzedaż Tajwanowi bardziej zaawansowanej wersji tych samolotów.

Rząd w Pekinie uważa Tajwan za zbuntowaną chińską prowincję. USA są zobligowane, na mocy ustawy z 1979 roku, do zapewniania Tajwanowi broni i sprzętu wojskowego na potrzeby obronności.

Reklama