W czwartek oprocentowanie 10-letnich obligacji krajów strefy euro znów poszło w górę. Na przeciwnym biegunie znajdują się rentowności amerykańskich obligacji.

W przypadku Niemiec rentowność dziesięciolatek wynosi 2,14 proc., dla Francji jest to 3,62 proc. Obligacje Włoch wyceniono na 7,02 proc., a Hiszpanii na 6,58. Rentowności polskich dziesięciolatek wnoszą 6,02 proc.

Najlepiej wyglądają obligacje USA, gdzie rentowności wynoszą 1,88 proc. "Znów się okazuje, że przy gorszych nastrojach na rynku, USA są takim +safe haven+ dla rynku długu" - ocenił analityk DM BOŚ Marek Rogalski.

Bardzo słabo wypada natomiast Portugalia, gdzie rentowności 10-letnich obligacji sięgnęły w czwartek 11,1 proc. To skutek m.in. decyzji agencji ratingowej Fitch, która obniżyła rating tego kraju do BB+ z BBB-. Perspektywa ratingu jest negatywna.

Reklama

Rentowność obligacji to inaczej procent po jakim dany rząd pozyskuje pieniądze z rynku.

>>> Czytaj też: Rybiński: Polska właśnie runęła w przepaść. Nadciąga Eurogedon