Wspólnym celem Niemiec i Francji jest utrzymanie pogrążonej w kryzysie Grecji w strefie euro - zapewnił Moscovici. Zastrzegł, że władze w Atenach muszą podjąć konieczne wysiłki, by zagwarantować wiarygodność eurolandu. "Czynimy wszystko, co w naszej mocy" - dodał Schaeuble, cytowany przez agencję dpa. Nie podał jednak żadnych konkretnych informacji.

Obaj ministrowie podkreślili "wspólne stanowisko" w kwestii greckiego kryzysu.

W najbliższą środę odbędzie się telekonferencja ministrów finansów strefy euro poświęcona sytuacji w Grecji. Jak pisze dpa, ostatnio doszło do opóźnień przy uchwalaniu programu drastycznych oszczędności. W dodatku miało miejsce załamanie koniunktury, co spowodowało kolejną lukę w finansach Grecji. Rutynowe spotkanie szefów resortów finansów eurolandu ma odbyć się 12 listopada.

Przedstawiciele KE, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, czyli tzw. trojki, zaproponowali ostatnio - jak twierdzi niemiecki tygodnik "Der Spiegel" - umorzenie przez publicznych wierzycieli Grecji części jej długów. Niemiecki rząd jest przeciwny redukcji długów, który miałby negatywne skutki dla niemieckich podatników.

Reklama

Od pozytywnej oceny przez trojkę greckich reform zależy przekazanie Grecji kolejnej raty międzynarodowej pomocy w wysokości 31,5 mld euro. Bez tego zastrzyku finansowego Grecji grozi niewypłacalność. Rząd w Atenach przygotował pakiet reform oszczędnościowych na kwotę 13,5 mld euro. Zgoda parlamentu na ten pakiet jest nadal niepewna, ponieważ cześć koalicji rządowej konserwatywnego premiera Antonisa Samarasa sprzeciwia się bolesnym reformom rynku pracy.