S&P500 rozpoczął dzisiejszą sesję na niewielkich minusach i przez zdecydowaną większość handlu poruszył się w pobliżu wczorajszego zamknięcia, rzadko jednak wychodząc na dodatnie poziomy. W ostatniej godzinie handlu pojawiła się jednak większa presja podażowa i indeks zakończył sesję spadkiem o 0.5 proc., blisko dziennych minimów. Dow Jones spadł o 0.28 proc. Dane makro znów nie rozpieszczały byków, ale mocny rynek potrafi to zignorować.
Jednak wypowiedź przedstawiciela Fed o tym, że program QE może być ograniczany już w miesiącach letnich (pod warunkiem, że rynek pracy będzie się dalej poprawiał), dodała już animuszu stronie podażowej i na rynku pojawiła się chęć realizacji zysków. Nasdaq stracił dziś 0.18 proc., ale sam sektor technologiczny odnotował wzrosty i był najlepszy na szerokim rynku. Ogólnie sektory cykliczne (poza spółkami konsumenckimi dóbr cyklicznych) na tej spadkowej sesji wypadły dziś całkiem nieźle. Zyskiwał wprawdzie tylko wspomniany sektor technologiczny, ale surowcowy, energetyczny i przemysłowy też wypadły lepiej niż sektory defensywne.
Wczoraj po sesji wyniki podało Cisco. Spółka pozytywnie zaskoczyła na poziomie zysków i przychodów, a jej kurs wzrósł o prawie 13 proc. Słabsze od prognoz wyniki podał natomiast Wal Mart, a kurs spółki spadł o 1.7 proc. O ile Cisco było zdecydowanie najlepszym walorem w indeksie DJIA, to Wal Mart był obok Disneya (-1.8 proc.) najsłabszym.
Po kilku mocnych tygodniach dziś poważnie rozczarowały dane o wnioskach o zasiłki. W ostatnim tygodniu ich liczba wzrosła do 360 tys. z 328 tys. Rynek oczekiwał natomiast wyniku 330 tys. Departament Pracy poinformował, że nie było żadnych nadzwyczajnych czynników, które miały wpływ na tą zaskakująco dużą zmianę. Średnia 4-tygodniowa wzrosła o 1 tys. do 339 tys.
Inflacja cen konsumenckich CPI spadła w kwietniu o 0.4 proc. m/m, po spadku o 0.2 proc. miesiąc wcześniej i wobec oczekiwań -0.2 proc. Spadek ten w dużej mierze wynikał z silnego spadku cen paliw (inflacja bazowa wzrosła bowiem o 0.1 proc.). Spadek cen będzie wsparciem dla kwietniowych danych o realnych (skorygowanych o inflację) wydatkach konsumentów. Dynamika roczna CPI spowolniła do 1.1 proc. z 1.5 proc., a bazowa do 1.7 proc. z 1.9 proc. Jest to kolejny raport pokazujący, że inflacja w USA – i nie tylko – nie jest obecnie problemem.
Dane z rynku nieruchomości były dość mieszane. Z jednej strony silnie spadła w kwietniu liczba rozpoczętych budów domów. Oczekiwano 973 tys., a tymczasem liczba ta spadła do 853 tys. z 1021 tys. Jest to przede wszystkim efekt spadków w segmencie wielorodzinnym, który silnie rósł w poprzednich dwóch miesiącach. Z drugiej strony liczba wydanych pozwoleń na budowę domów wzrosła aż do 1017 tys. z 890 tys., podczas gdy rynek oczekiwał 945 tys. Pozwolenia to wskaźnik wyprzedzający dla liczby rozpoczętych budów i w sytuacji, gdy dane o rozpoczętych budowach pokazują zbyt mocny trend względem tego, co widać na danych o pozwoleniach, należy oczekiwać, że te pierwsze z czasem skorygują się. To właśnie zobaczyliśmy w dzisiejszym raporcie. Z kolei wskaźnikiem wyprzedzającym dla obu powyższych kategorii (o ok. pół roku) jest indeks rynku nieruchomości NAHB. Indeks ten skorygował się w ostatnich miesiącach z wieloletnich szczytów (w maju zanotował pierwszy wzrost od kilku miesięcy – publikacja z wczoraj), ale mimo wszystko ciągle wskazuje na mocniejsze dane z rynku nieruchomości w kolejnych miesiącach niż te, które obecnie obserwujemy.
Ostatnim dziś raportem makro był indeks Fed z Filadelfii. Zanotował on w maju spadek do -5.2 pkt z +1.3, natomiast ekonomiści prognozowali wzrost do 2.4 pkt. Wszystkie istotne bieżące wskaźniki pogorszyły się. W drugą stronę poszedł jednak indeks oczekiwań na kolejne sześć miesięcy i w tym przypadku większość subindeksów pokazała poprawę.
W obliczu widocznego trendu dezinflacyjnego (nie tylko w dzisiejszych danych), niespodziewanego pogorszenia się danych z rynku pracy oraz ogólnie przeciętnych poziomów aktywności w gospodarce, duża część rynku mogła taką mieszankę danych zinterpretować w jeden tylko sposób: zmniejsza to presję na Fed, by ten zakończył lub ograniczał program QE. Jednak dzisiejsze wypowiedzi dwóch przedstawicieli banku centralnego poszły w drugą stronę. Szef Fed z Filadelfii Ch. Plosser powtórzył swoje stanowisko, że Fed powinien wkrótce ograniczyć program QE. Jego opinia jest jednak dobrze znana rynkowi, a poza tym nie bierze on udziału w głosowaniach komitetu FOMC w tym roku. Jednak już wypowiedź członka komitetu z San Francisco J. Williamsa odnośnie tego, że Fed może zacząć ograniczać program QE już tego lata (jeśli dane z rynku pracy będą pokazywały poprawę) mogła być impulsem do większej presji strony podażowej na giełdach.
INDEKSY W AMERYCE - 16.05.2013 | ||||
Indeks | Kurs (pkt) | zm. pkt. | zmiana | |
USA | ||||
DOW JONES INDUS. AVG | 15233,22 | -42,47 | -0,28% | |
DOW JONES COMP. AVG | 5211,34 | -28,38 | -0,54% | |
S&P 100 | 740,80 | -2,72 | -0,37% | |
S&P 500 | 1650,47 | -8,31 | -0,5% | |
NASDAQ COMPOSITE | 3465,24 | -6,37 | -0,18% | |
NASDAQ INDUSTRIAL | 3088,05 | -24,46 | -0,79% | |
NASDAQ 100 | 2999,34 | -3,28 | -0,11% | |
RUSSELL 1000 | 915,79 | -4,75 | -0,52% | |
RUSSELL 2000 | 985,34 | -3,20 | -0,32% | |
Kanada | ||||
S&P/TSX COMPOSITE | 12507,60 | 33,95 | 0,27% | |
S&P/TSX | 12848,25 | 36,89 | 0,29% | |
S&P/TSX 60 | 716,41 | 1,47 | 0,21% | |
Meksyk | ||||
IPC | 41761,11 | -144,12 | -0,34% | |
IMC30 | 611,92 | -0,80 | -0,13% | |
Argentyna | ||||
MERVAL | 3706,71 | -14,20 | -0,38% | |
Brazylia | ||||
BOVESPA | 54772,62 | -163,79 | -0,3% | |
IBrX | 21640,57 | -61,60 | -0,28% |