Jeśli w ubiegłym roku byliśmy zatrudnieni na umowę o pracę lub wykonywaliśmy umowę o dzieło czy zlecenie, do rozliczenia z fiskusem potrzebujemy druków PIT-11 przygotowanych przez pracodawców (jednego w przypadku zatrudnienia tylko w jednej firmie lub kilku, jeśli wykonywaliśmy w ciągu roku prace dla różnych firm). Co jednak w sytuacji, gdy brakuje PIT-11?

Termin na przesłanie podatnikom informacji PIT-11 za 2013 r. minął 28 lutego tego roku. Formularz mógł dotrzeć także do pracownika już w ubiegłym roku, jeśli obowiązek poboru przez płatnika zaliczek ustał w ciągu 2013 r., a podatnik złożył wniosek o wcześniejsze wystawienie PIT-11.

Zgubę trzeba wyjaśnić

Na początku warto dowiedzieć się od pracodawcy, czemu nie otrzymaliśmy PIT-11. Jeśli okaże się, że druk został wysłany, ale poczta zwróciła list ze względu na błędny adres, bądź też przesyłka zaginęła na poczcie, możemy poprosić pracodawcę o duplikat (także w sytuacji, gdy formularz otrzymaliśmy, ale zaginął gdzieś w domu). Jeżeli natomiast pracodawca nie wysłał PIT-11, mamy prawo upomnieć pracodawcę na piśmie, a także zawiadomić o opóźnieniu fiskusa (ten może nałożyć na spóźnialskiego pracodawcę karę grzywny za wykroczenie skarbowe).

Reklama

Samodzielne zebranie informacji

Na druku PIT-11 pracodawca podaje m.in. wysokość dochodu ze stosunku pracy, wartość potrąconych w ciągu roku składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz należne i pobrane zaliczki na podatek dochodowy. Gdy nie mamy PIT-11, powyższe dane musimy ustalić sami. Brak informacji PIT-11 nie zwalnia nas bowiem od złożenia rocznej deklaracji podatkowej.

O ile może nie być problemu z ustaleniem wysokości własnego wynagrodzenia (np. na podstawie treści umowy o pracę), o tyle informacji o kwotach pobranych i odprowadzonych składek społecznych i zdrowotnych ZUS udzieli jedynie w swoim oddziale, i to na podstawie wcześniej złożonego przez nas wniosku. Jeśli jesteśmy zatrudnieni na umowę o pracę, mogą wystarczyć miesięczne druki ZUS RMUA czy tzw. paski wynagrodzeń, które zawierają takie informacje o wysokości wynagrodzenia brutto, wynagrodzenia do wypłaty, zastosowanych kosztach uzyskania przychodu, a także wysokości zaliczek na podatek dochodowy.

Nie warto wypełniać rocznego zeznania „na oko”. Niezłożenie rocznego PIT do 30 kwietnia, a także złożenie zeznania zawierającego błędne informacje, przez które wykazana w nim kwota podatku jest zaniżona, może zakończyć się karą za wykroczenie skarbowe. Wysokość ewentualnej kary zależeć będzie od kilku czynników, m.in. od dochodów podatnika, liczby osób na jego utrzymaniu oraz od znaczenia samego uchybienia, np. wartości uszczuplonego podatku.

Przy składaniu PIT na podstawie własnych wyliczeń warto załączyć informacje o braku PIT-11, wskazując, na jakiej podstawie zostały przyjęte wskazane w zeznaniu wartości.

>>> Czytaj też: Polityka prorodzinna: jak rząd realizował swoje obietnice?