Aleksander Zacharczenko, samozwańczy premier tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej powiedział telewizji Rossija-24 , że separatyści gotowi są utworzyć „korytarze humanitarne” dla okrążonych ukraińskich żołnierzy pod Iłowajskiem ze względu na szacunek dla Władimira Putina „prezydenta kraju, który bardzo im pomaga moralnie”. Wojskowi powinni jednak oddać broń ciężką i amunicję tak "aby ta broń i amunicja nie były wykorzystywane w przyszłości przeciwko separatystom".

Służba prasowa Kremla poinformowała w nocy, że prezydent Władimir Putin zaapelował do prorosyjskich rebeliantów na wschodniej Ukrainie aby utworzyli korytarze humanitarne dla otoczonych ukraińskich żołnierzy w celu uniknięcia „bezsensownych ofiar”. Putin zapowiedział, że Rosja będzie nadal udzielać pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej w ukraińskim Donbasie.

>>> Czytaj też:Obama: Rosja odpowiedzialna za wojnę na Ukrainie. USA oskarża Rosję o eskalację i manipulacje