W ocenie dyplomaty, zarzuty które unijne kraje i USA wysuwają wobec Rosji, rozbijają się o rzeczywistość. -„Oznacza, to że wewnętrzny kryzys ukraiński wykorzystuje się jako pretekst do destabilizacji politycznej i gospodarczej sytuacji w Rosji” - cytuje Mieszkowa agencja Ria Novosti.

Jego zdaniem, w wielu krajach Unii Europejskiej zrozumiano już, że kryzys na Ukrainie to w jakieś części gra kijowskich władz. Jak stwierdził, da się to zauważyć chociażby w tonie ostatnich raportów misji OBWE, które w jego opinii są bardziej obiektywne.

Także szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow wyraził nadzieję, że Zachód nie będzie przymykał oczu na zbrodnie, które popełniono w Donbasie. Przypomniał przy tym o odnalezieniu, w pobliżu Doniecka masowych mogił prawie 400 cywilów.

>>> Czytaj też: NATO: Na Ukrainie wciąż są setki rosyjskich żołnierzy

Reklama