Brytyjski rząd wprowadził kredyt podatkowy, by zachęcić bezrobotnych do podjęcia pracy nawet wówczas, gdy z punktu widzenia finansowego zdawałoby się to nieopłacalne. Ale taki zwrot podatku otrzymują wszyscy nisko zarabiający, w tym ponad ćwierć miliona obywateli Unii. Już w lipcu ujawniono, że inkasują oni z tego tytułu miliard 600 milionów funtów.

Najbardziej przyciąga to imigrantów z krajów na wschodzie i południu Europy, dla których nawet najniżej płatne zajęcia stały się podwójnie atrakcyjne. Jak oblicza Open Europe, Polak otrzymujący tylko ustawową płacę minimalną, zarabia w Wielkiej Brytanii o 175 funtów tygodniowo więcej niż u siebie w kraju. Ta różnica zmalałaby jednak zaraz o połowę, gdyby nie otrzymywał dofinansowania z kieszeni brytyjskich podatników.

Tak hojne zachęty do podejmowania niskopłatnych zajęć nie istnieją nigdzie indziej w Europie. Raport Open Europe sugeruje więc, by odebrać imigrantom kredyt podatkowy - najlepiej na pięć lat. W praktyce ocenia, że udałoby się zapewne wynegocjować w Brukseli okres 2-3 lat.

>>> Polecamy: Ranking zarobków w krajach Unii Europejskiej. Polacy na końcu zestawienia

Reklama