Rosyjska dyplomacja w oficjalnym komunikacie zarzuciła Brukseli kierowanie się tylko jednym punktem widzenia, przy podejmowaniu ważnych decyzji. Przy tym w Moskwie uważa się, że zadziwiający był pośpiech, z jakim podejmowano decyzję o przedłużeniu antyrosyjskich sankcji.

>>> Czytaj też: "Rossijskaja Gazieta": Polscy żołnierze pojadą na wojnę do Donbasu?

Wcześniej, agencja Ria Novosti stwierdziła, że choć Unia Europejska przedłuża sankcje wobec Rosji, to jednak klimat w stosunkach Brukseli z Moskwą nieznacznie poprawił się. Rosyjscy dziennikarze przekonują, że niemała w tym zasługa greckiej dyplomacji, dzięki której udało się uniknąć „zimnej wojny”.

Reklama