Polska jako jedna z pierwszych krajów w Europie obchodzi swój Dzień Wolności Podatkowej, obliczył Deloitte. Przed nami są tylko Litwini, Łotysze, Bułgarzy i Szwajcarzy. Po 23 maja podatnicy pracują już na siebie.

Dniem Wolności Podatkowej nazywany jest dzień, w którym łączny, liczony od początku roku, dochodów obywateli zrównuje się z ich zobowiązaniami podatkowymi. Innymi słowy do tej daty pracujemy dla fiskusa, a po niej – już dla siebie. Im wcześniej przypada to „święto” podatnika, tym mniej musimy oddać do budżetu, a więcej jesteśmy w stanie zarobić na własny rachunek.

Jak obliczył czeski oddział Deloitte nasz kraj jest tu w czołówce. Wcześniej niż Polacy Dzień Wolności Podatkowej będą obchodzić tylko cztery europejskie nacje: Litwini, Łotysze, Bułgarzy i Szwajcarzy.

Słowacy swoje „święto” podatnika mają w tym roku tylko dwa dni po nas. Ale nasi pozostali europejscy podatnicy na Dzień Wolności Podatkowej będą musieli zaczekać znacznie dłużej niż Polacy: Brytyjczycy – dwa tygodnie, Niemcy – prawie miesiąc, podobnie Czesi, Francuzi – dwa miesiące, Belgowie dwa i pół miesiąca, a obywatele Luksemburga – aż cztery miesiące.

>>> Zobacz też: Ten ranking miażdży nasz system podatkowy. Polska trzecia od końca w Europie

Reklama

- Czeskie „święto” podatnika przypadanie w tym roku o trzy dni wcześniej, niż w 2014 r. - mówi David Marek, główny ekonomista tamtejszego oddziały Deloitte. Niestety obliczenia dla innych krajów firma zrobiła w tym roku po raz pierwszy, nie wiemy więc, czy Polacy pracuje teraz dla fiskusa dłużej, czy krócej niż w 2014 r.

Od ponad dwóch dekad Dzień Wolności Podatkowej w Polsce wylicza za to Centrum imienia Adama Smitha. Według organizacji w 2014 r. to nietypowe „święto” przypadło 14 czerwca, czyli osiem dni wcześniej, niż w 2013 r. Najmniej korzystny dla podatników był zdaniem Centrum imienia Adama Smitha rok 2011, kiedy Dzień Wolności Podatkowej w Polsce przypadł dopiero 7 lipca, czyli dla fiskusa pracowaliśmy dłużej, niż dla siebie samych.

Początku tej dekady analogiczne szacunki robią również specjaliści z New Fundation. Według nich w 2011 r. Dzień Wolności Podatkowej przypadał u nas 7 czerwca, a w 2013 r. pięć dni później.

Pierwsi swój Dzień Wolności Podatkowej zaczęli wyliczać Amerykanie. Jak oszacowała organizacja Tax Foundation w 1900 r. „święto” podatników przypadło już 19 stycznia, dekadę później – 13 lutego. W latach 40. Był to już marzec, a od lat 60. – kwiecień. W 2000 amerykański Dzień Wolności Podatkowej przypadł na 3 maja, ale w ostatnich latach ponownie jest „obchodzony” w kwietniu.