SNB podjął dziś decyzję o ograniczeniu liczby wyjątków przy stosowaniu wprowadzonej w grudniu zeszłego roku ujemnej stopy procentowej. Negatywnego oprocentowania nie będą już teraz mogły uniknąć m.in. narodowy fundusz emerytalny, państwowe przedsiębiorstwa czy samorządy Zurychu i Genewy.

Tuż po ogłoszeniu decyzji SNB, szwajcarska waluta osłabiła się wobec wszystkich 16 głównych walut monitorowanych przez Bloomberga. Jednak nawet teraz, frank szwajcarski pozostaje najlepiej radzącą walutą w tym roku.

Około godziny 15:00 frank osłabiał się wobec euro o 0,9 proc. do poziomu 1,03495. To najmocniejszy spadek od ponad dwóch miesięcy. Względem dolara tracił 1 proc., a kurs USD/CHF wynosił 0,9645.

>>> Polecamy: Czy wszyscy frankowicze potrzebują pomocy? Oto fakty i mity o kredytach we frankach

Reklama

Decyzja szwajcarskiego banku centralnego odbiła się też na kursie pary CHF/PLN. Po godzinie 19:00 jednego franka na rynku walutowym płacono 3,84 zł. Oznacza to, że złoty umocnił się wobec franka o ponad 1,3 proc. Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji, frank kosztował 3,89 zł.

“SNB z pewnością próbuje sprawić, by inwestowanie we franka stało się mniej pożądane na rynku. Nie sądzę jednak, by takie kroki zdołały zaszkodzić sile tej waluty. Te decyzje bledną w porównaniu z deprecjacją euro przy potencjalnym bankructwie Grecji” – uważa Peter Rosenstreich, analityk Swissquote Bank z Gland w Szwajcarii.