Umowa między Jaguarem a rządem Słowacji o budowie wielkiej fabryki samochodów została podpisana. Obie strony zawarły w Bratysławie porozumienie inwestycyjne, o które wcześniej starali się Polacy.

Słowacja wygrała, bo zdaniem koncernu Tata Motors - właściciela marki Jaguar Land Rower - nasi południowi sąsiedzi mają lepsze zaplecze logistyczne i przemysłowe. Wśród innych potencjalnych lokalizacji były jeszcze Stany Zjednoczone i Meksyk.

Po kilku miesiącach negocjacji i przygotowań na stół premiera Słowacji trafiło porozumienie, które zakłada budowę w tym kraju jednej z największych w Europie fabryk samochodów. Docelowo z taśm montażowych ma zjeżdżać nawet 300 tysięcy pojazdów rocznie. Na miejsce inwestycji strony wybrały Nitrę w środkowej Słowacji, gdzie na gruntach o powierzchni 300 ha powstanie zakład dający miejsca pracy dla blisko 4 tysięcy osób. Cała inwestycja ma kosztować ponad miliard euro. Rozpoczęcie prac zaplanowano na przyszły rok, a pierwsze samochody opuszczą zakład już dwa lata później.

Jaguar będzie czwartym koncernem motoryzacyjnym, który zdecydował się na inwestycje na Słowacji. Od wielu lat są tam obecne fabryki Volkswagena, południowokoreańskiego koncernu Kia i francuskiego PSA Peugeot Citroën.

>>> Czytaj też: Bąk: Jak Jaguar pożarł Piechocińskiego

Reklama