Kosmetyki dołączają do polskich bestsellerów eksportowych. Według danych GUS, w ubiegłym roku (dane za cztery kwartały) wyjechały z Polski olejki, preparaty perfumeryjne, kosmetyczne i toaletowe, warte blisko 10,1 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 7 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Na plusie jest też bilans handlowy. W tym samym czasie import tego typu produktów wyniósł 7,4 mld zł - pisze gazeta.

Największymi odbiorcami wyprodukowanych w Polsce kosmetyków są Niemcy, Rosjanie i Brytyjczycy, choć za większość przekraczającej 1 mld zł sprzedaży na tych rynkach, odpowiadają zagraniczni inwestorzy z ulokowaną w Polsce produkcją. Nie oznacza to jednak, że krajowi producenci, również z własnymi markami, nie próbują sił w tych krajach.

Czytaj więcej w "Pulsie Biznesu"

>>> Czytaj też: Polskie kosmetyki wracają do łask. Skutecznie walczą z zagranicznymi koncernami

Reklama