Notowania praw do akcji wzrosły na otwarciu o 1,30 proc. do 15,60 zł.

Oferta poznańskiej Enei, warta prawie 2 mld zł, jest jedną z największych ofert publicznych w historii GPW. Dokładnie było to 1.989.323.726,02 zł. Jeśli brać pod uwagę wartość nowej emisji, oferta Enei jest trzecia pod względem wartości.

W publicznej subskrypcji akcji nowej emisji serii C cena emisyjna wynosiła 15,40 zł. Oferowano do 103.816.150 akcji i sprzedano wszystkie.

Inwestorzy indywidualni kupili 3.460.538 akcji płacąc po 15,40 zł za akcję (z dyskontem wynoszącym 23,5 proc.). W transzy inwestorów instytucjonalnych sprzedano 17.960.039 akcji (z dyskontem 23,5 proc.). Transza inwestorów instytucjonalnych krajowych wynosi 1,44 proc. akcji, a zagranicznych 2,63 proc. W transzy inwestorów detalicznych jest 0,78 proc. akcji - podał PAP. W transzy detalicznej stopa redukcji wyniosła ok. 20,36 proc. W transzy inwestorów instytucjonalnych redukcji nie było.

Reklama

W transzy inwestorów branżowych jeden inwestor - szwedzki Vattenfall - kupił 82.395.573 akcje płacąc 20,14 zł za akcję. To 18,67 proc. kapitału spółki po jego podniesieniu.

Enea jest jedną z czterech grup energetycznych utworzonych przez rząd w 2003 r. w ramach integracji sektora. Koncern zajmuje się generowaniem mocy, dystrybucją prądu i jego dostawą.

Enea zajmuje się produkcją energii elektrycznej, jej dystrybucją i obrotem. Wytwórcą energii w grupie jest przede wszystkim Elektrownia Kozienice, największa pod względem mocy osiągalnej elektrownia opalana węglem kamiennym w Polsce. Sieć dystrybucji - Enea Operator - obejmuje ok. 20 proc. powierzchni Polski (w północno-zachodniej części kraju). Udział Enei w sprzedaży energii elektrycznej wynosi ok. 15 proc. rynku (trafia do ok. 2,3 mln odbiorców).

Ze środków pozyskanych z emisji (pierwotnie zakładano 2,3 - 3 mld zł, przed obniżeniem wielkości emisji i obniżeniem ceny emisyjnej) Enea chce finansować inwestycje. Na najbliższe lata planowano inwestycje w wysokości 11 - 12 mld zł, z czego 10 mld zł ma zostać wykorzystane na budowę dwóch bloków energetycznych w Kozienicach. Enea chciała też inwestować w energetykę odnawialną.

Prospekt emisyjny Enei został zatwierdzony 18 września tego roku. Wcześniej planowano debiut na połowę października.

Skarb Państwa chce do końca 2009 r. w pełni sprywatyzować spółkę, sprzedając należące do niego akcje. Tę deklarację podtrzymał w piątek minister skarbu Aleksander Grad, a powtórzyła podczas debiutu wiceminister skarbu Joanna Schmid. Dodała, że odbędzie się to albo poprzez zaproszenie do rokowań albo poprzez wezwanie.

Początek prywatyzacji Enei to nie koniec planów resortu skarbu dotyczących prywatyzacji energetyki, pomimo kryzysu na rynku.

"W przyszłym roku zostanie również sprywatyzowana w całości Enea. Mało prawdopodobne jest, aby Energa i Tauron trafiły na giełdę i w ten sposób czerpały środki na inwestycje. Będziemy je przygotowywali do sprzedaży dla inwestorów branżowych, strategicznych" - dodał minister, cytowany przez PAP.

Minister skarbu chce, aby Polska Grupa Energetyczna została sprywatyzowana w przyszłym roku poprzez giełdę. "Będziemy oferowali pakiety akcji dla inwestorów detalicznych, finansowych. Ta spółka jest dla nas bardzo ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Nie oznacza to jednak, że PGE nie będzie pozyskiwała środków z innych źródeł" - powiedział Grad.

Minister skarbu zapewnił też, że plan osiągnięcia w tym roku 2,3 mld zł przychodów z prywatyzacji zostanie wykonany. "W przyszłorocznym projekcie budżetu mamy zapisane przychody z prywatyzacji na poziomie 12 mld zł. Chcemy je uzyskać, bez względu na sytuację na rynkach finansowych czy na giełdzie" - podkreślił Grad.

Jego zdaniem, nie należy opóźniać prywatyzacji, nawet ze względu na gorszą koniunkturę giełdową czy kryzys finansowy. "Firmy potrzebują środków na inwestycje oraz wymagają zmiany sposobu zarządzania. Nie zamierzamy czekać, aż sytuacja się poprawi" - powiedział Grad. Minister spotkał się w piątek w Warszawie z przedsiębiorcami zrzeszonymi w Polsko-Brytyjskiej Izbie Handlowej.

"Nasze plany prywatyzacyjne zderzyły się z tym, co dzieje się rynkach finansowych. Chcemy szukać innych rozwiązań, które będzie można zastosować pomimo kryzysu. Bardzo poważnie rozważamy sprzedaż wielu firm - które miały być pierwotnie prywatyzowane przez giełdę - inwestorom branżowym, strategicznym. Myślimy również o stosowaniu innych instrumentów, chociażby obligacji zamiennych" - wyjaśnił.

Resort skarbu chce sprywatyzować w 2009 r. około 200 spółek Skarbu Państwa.

"W przyszłym roku chcemy prywatyzować spółki z sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej. Szczególnie tutaj myślę o pełnej, końcowej prywatyzacji Ciechu, Zakładów Azotowych w Tarnowie, Kędzierzynie oraz sprzedaży Anwilu, którą będzie realizował Orlen" - powiedział.