Według Browna dalszych trzech funkcjonariuszy jest w stanie krytycznym a dwóch poddano operacjom chirurgicznym.
Do strzelaniny doszło kiedy kilkaset osób zgromadziło się w centrum miasta aby zaprotestować przeciwko ostatnim przypadkom zastrzelenia przez białych policjantów dwóch Afroamerykanów w Luizjanie i Minnesocie.
"Wydaje się, że dwóch snajperów strzelało do policjantów z wysoko położonych stanowisk podczas wiecu protestacyjnego" - głosi opublikowane przez rzeczniczkę władz miejskich oświadczenie Browna. Powiedziała ona, że trwają obecnie "intensywne poszukiwania" podejrzanych. Przeszukiwane są hotele, restauracje, siedziby firm a nawet mieszkania prywatne.
Dotychczas nikogo nie zatrzymano.
W przekazywanych przez sieć CNN relacjach widać było demonstrantów idących ulicą w centrum miasta w kierunku ratusza, kiedy nagle rozległy się odgłosy strzałów. Ludzie rozproszyli się szukając osłony.
Demonstracji towarzyszyły dziesiątki policjantów i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. (PAP)