Dokończenie budowy całej II linii metra do 2023 r. i odłożenie w czasie budowy mostu Krasińskiego - to niektóre konsekwencje zmian w budżecie wprowadzone w czwartek przez stołecznych radnych. PiS zwraca uwagę na "ścięcie" 700 mln zł z planowanych wydatków na inwestycje w 2016 r.

Na sesji radni zajmowali się zmianami w budżecie Warszawy na 2016 r. oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Wiceprezydent stolicy Michał Olszewski powiedział dziennikarzom, że najważniejszym celem, któremu podporządkowano zmiany w budżecie jest budowa II linii metra. Miasto chce, aby budowa całej drugiej nitki podziemnej kolejki została ukończona w 2023 r.

Jednak skupienie się na metrze ma się nie odbić na małych inwestycjach w dzielnicach. Dlatego, jak mówił Olszewski, do budżetu inwestycyjnego miasto zaproponowało wprowadzenie, oprócz metra, także 112 innych zadań.

"Od bardzo dużych takich, jak budowa przedszkoli i żłobków po mniejsze takie, jak budowa bezprzewodowego internetu w szkołach, po bardzo drobne, jak doposażenie placówek oświatowych, skwerów czy placów zabaw" - powiedział Olszewski.

Reklama

Aby mieć fundusze na te małe i duże inwestycje, miasto w pierwszej kolejności zagospodarowało oszczędności z zadań, które mogą być realizowane bez dodatkowych środów, które były ujęte w budżecie miasta. W ten sposób ratusz wygospodarowało prawie 200 mln zł - wyjaśnił Olszewski.

Miasto odłożyło też w czasie kilka dużych inwestycji. "Największa inwestycja to jest most Krasińskiego, to inwestycja odsunięta na kilka lat. Proponujemy odsunąć ją jeszcze na dwa lata później, z uwagi na to, że nie jest to inwestycja tak ważna, jak metro. Uważamy, że może być ukończona po realizacji tej najważniejszej inwestycji komunikacyjnej w Warszawie" - powiedział Olszewski.

Radny PiS Dariusz Figura zwrócił uwagę na zmniejszenie nakładów na inwestycje w budżecie na 2016 r. W uchwale napisano, że zmiany powoduje zmniejszenie o ponad 716 mln zł wydatków majątkowych.

O 86 mln zł zmniejszono planowane wydatki na modernizacją ciągu ulic Marsa-Żołnierska, o 63 mln zł - na budowę ulicy Nowolazurowej, oraz prawie 48 mln zł mniej niż pierwotnie planowano miasto ma wydać na budowę Szpitala Południowego.

"Kwota zmian jest bezprecedensowa w historii Warszawy" - ocenił Figura. Jak ocenił, zmiany to "dokumentacja porażki inwestycyjnej miasta".

Władze Warszawy odpowiadały, że zmiany to "urealnienie" wydatków na inwestycje. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz na początku września zdymisjonowała wiceprezydenta Jacka Wojciechowicz za niski poziom realizacji inwestycji.

>>> Czytaj też: Morawiecki o Pendolino: Zapłaciliśmy za pociągi, które nie jeżdżą z taką prędkością, do jakiej są przeznaczone