"Mieliśmy dobre trzy kwartały, myślę, że 'nie zniszczymy' tego w IV kwartale, więc raczej rok przewidywalny. W przyszłym roku będziemy walczyli o poprawę naszych wyników, tylko trzeba uważać na perspektywę rynku, bo ona nie będzie jeszcze taka jak w niektórych prognozach. Jeżeli będzie wzrost całego rynku, to bardzo symbolicznie" - powiedział Blocher podczas konferencji prasowej.

"Wydaje się, że przyszły rok będzie trudny dla branży, jeśli chodzi o przychody. Nasz portfel pozwala patrzeć z optymizmem na przyszły rok. Można by było liczyć teoretycznie na lepszą sprzedaż" - kontynuował prezes.

W tym roku Budimex osiągnął w okresie I-III kw. wzrost przychodów na poziomie 10%, do 4,12 mld zł.

"Odnotowaliśmy 10% wzrostu przy malejącym rynku. Nie spodziewamy się tu zmiany do końca roku" - powiedział prezes.

Natomiast w przyszłym roku Blocher "nie spodziewałby się 2-cyfrowych wzrostów sprzedaży", ale przy korzystnych warunkach pogodowych wzrost w ogóle uważa za możliwy.

Budimex podpisał w I-III kw. kontrakty na 4,1 mld zł, ponadto wartość postępowań przetargowych, w których Budimex ma najkorzystniejsze oferty to 1,1 mld zł, dlatego prezes liczy, że w tym roku portfel jeszcze się powiększy.

Portfel grupy był warty ok. 8,7 mld zł na koniec września br., o 0,3 mld zł więcej r/r.

Budimex - jedna z największych spółek budowlanych w Polsce - jest notowany na warszawskiej giełdzie od 1995 r. Jej inwestorem strategicznym jest hiszpańska firma Ferrovial. Do grupy Budimex należą m.in.: Budimex Nieruchomości oraz Mostostal Kraków. W 2015 r. Budimex miał 5,13 mld zł skonsolidowanych przychodów.

(ISBnews)