Artem Waulin (wyraził zgodę na upublicznianie swoich danych i wizerunku) został zatrzymany w lipcu na lotnisku im. Chopina w Warszawie przez Straż Graniczną. Amerykanie chcą mu postawić zarzuty dotyczące łamania praw autorskich oraz prania brudnych pieniędzy.

Jak poinformował PAP jeden z jego obrońców mec. Aleksander Emil Kowzan, Waulin – którego areszt przedłużono do połowy lutego 2017 r. - został przewieziony do szpitala na podstawie decyzji dyrektora aresztu, który uznał, że w placówce nie ma odpowiednich warunków do leczenia. "Stan jest poważny. Zaplanowane na najbliższe dni rozprawy zostały dowołane. Nasz klient ze względu na stan zdrowia nie może być transportowany do sądu" – podkreślił adwokat. Dodał, że - według lekarzy - Ukrainiec, który ma problemy z kręgosłupem, wymaga dalszych badań i operacji. "Lekarze nie mają wątpliwości, że operacja jest konieczna. Co więcej, dochodzi do lekkiego niedowładu, zaniku czucia w kończynie dolnej" - powiedział.

Kowzan dodał, że obrona wystąpiła do sądu z wnioskiem o opinię biegłego, czy ze względu na stan zdrowia Waulin może uczestniczyć w rozprawach. "Jeśli nie, to proces do czasu ustania przesłanki, czyli do czasu operacji, powinien zostać zawieszony" – podkreślił. Dodał, że sąd wystąpił m.in. do szpitala z pytaniem, czy może organizować posiedzenia, w salach szpitalnych.

Obrońcy Waulina nie zgadzają się też ze sposobem, w jaki ich klient jest strzeżony w szpitalu. Ich zdaniem, dochodzi do łamania jego praw – w tej sprawie chcą wystąpić do Rzecznika Praw Obywatelskich. "Pan Waulin jest pod stałym dozorem czterech funkcjonariuszy – dwóch w sali, dwóch przed salą. W nocy, kiedy nie ma lekarzy, dochodzi do – w naszej opinii - karygodnej sytuacji. Jest przykuwany kajdankami do łóżka. Sprzeciwiali się temu także lekarze, tłumacząc, że może dojść w ten sposób do uszkodzenia nerwów" – powiedział PAP mec. Kowzan.

Reklama

Warszawski sąd okręgowy rozpoczął rozpatrywanie wniosku o ekstradycję Waulina 20 października br. Już na pierwszej rozprawie 30-latek skarżył się na stan zdrowia, a jego obrońcy przedstawiali zaświadczenia lekarzy świadczące o jego problemach zdrowotnych. Wnioskowali też o przetłumaczenie wniosku ekstradycyjnego na język ukraiński, wskazując, że w innym przypadku ich klientowi zostanie ograniczone prawo do obrony. Ostatecznie sąd jednak uznał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by obywatel Ukrainy zapoznał się z materiałami podczas kilku listopadowych posiedzeń sądu. Na jednej z rozpraw, zanim trafił do szpitala, zapoznał się z ok. 20 z kilkuset stron wniosku.

W ocenie amerykańskiej prokuratury generalnej, Artem Waulin, który od 2008 r. udostępnił w systemie BitTorrent setki milionów plików filmowych i muzycznych, gier oraz programów telewizyjnych, umożliwiając ich załadowanie przez internautów, naraził właścicieli praw do poszczególnych utworów na straty w wysokości 1 mld dolarów. Ocenia się, że stronę Kickass Torrents odwiedza miesięcznie do 50 mln użytkowników, co sprawia, że platforma Kickass Torrents, kierowana przez Waulina, zajmuje 69. miejsce w rankingu najbardziej popularnych adresów internetowych na świecie. Procedura ekstradycyjna polega na złożeniu przez polską prokuraturę wniosku do sądu o aresztowanie zatrzymanego, a następnie sformułowaniu wniosku o ekstradycję do USA. O prawnej dopuszczalności ekstradycji do USA zdecyduje sąd w dwóch instancjach (możliwe jest też zaskarżenie tej decyzji w nadzwyczajnym trybie do Sądu Najwyższego).

Patrycja Rojek-Socha (PAP)