Przedsiębiorcy państw Grupy Wyszehradzkiej apelują o zmianę niektórych zapisów w projekcie unijnej dyrektywy o prawie autorskim - poinformował w komunikacie Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT "Cyfrowa Polska", który ze strony polskiej podpisał się pod apelem.

Jak informuje Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT "Cyfrowa Polska, przedstawiciele branży cyfrowej państw Grupy Wyszehradzkiej przyjęli wspólne stanowisko w sprawie zaproponowanej przez Brukselę reformy prawa autorskiego na jednolitym rynku cyfrowym. Ich zdaniem, nowe regulacje powinny zapewniać swobodny i równy dostęp do treści informacyjnych, kulturalnych i edukacyjnych, a nie go ograniczać.

Jak zauważają sygnatariusze listu otwartego, aby unijna gospodarka była najbardziej innowacyjna na świecie regulacje muszą wspierać kreatywność i twórczość młodych inżynierów. Dlatego – jak podkreślają – prawo powinno służyć wszystkim uczestnikom rynku cyfrowego, a nie tylko wybranym.

"Tymczasem propozycje zmian w unijnej dyrektywie o prawie autorskim zaproponowane przez Komisję Europejską stoją w sprzeczności z oczekiwaniami, jakie mamy wobec nowoczesnego prawa autorskiego UE" – napisano we wspólnym stanowisku.

Podkreślono, że unijna reforma jest konieczna, by zapewnić rozwój świata cyfrowego i możliwość powszechnego wykorzystywania nowoczesnych technologii w pozyskiwaniu treści przez konsumentów. Jednak niektóre propozycje dyrektywy stoją w sprzeczności z tą ideą.

Reklama

Reprezentanci branż opartych na nowoczesnych technologiach z Polski, Czech, Słowacji i Węgier wspólnie zaapelowali do przedstawicieli Rady Unii Europejskiej oraz eurodeputowanych Parlamentu Europejskiego o zmianę niektórych zapisów w projekcie unijnej dyrektywy o prawie autorskim.

Branża postuluje, by do art. 3 projektu Dyrektywy w zakresie text and data mining (TDM) wprowadzić wyjątek dotyczący komercyjnego wykorzystywania analiz danych. "Proponujemy, aby dotyczył on wszystkich podmiotów zajmujących się badaniem i analizą treści, do których mają one zgodny z prawem dostęp w celu przeprowadzania zarówno badań komercyjnych, jak i niehandlowych" – czytamy w liście otwartym.

Zdaniem przedstawicieli Grupy Wyszehradzkiej, ma to kluczowe znaczenie dla firm, które pracują nad innowacyjnymi rozwiązaniami.

Sprzeciw branży cyfrowej budzi również postulat wprowadzający w art. 11 Dyrektywy dodatkowe prawo pokrewne dla wydawców i licencjonowanie treści poprzez tzw. "podatek od linków".

"W naszej opinii wydawcy są już wystarczająco chronieni przez obowiązujące przepisy dotyczące praw autorskich. Doświadczenia Hiszpanii i Niemiec, gdzie wprowadzono takie rozwiązanie, pokazują negatywny jego wpływ na średnich i mniejszych wydawców oraz możliwe utrudnienia w dostępie do informacji dla konsumentów" – argumentują przedsiębiorcy.

Zwracają też uwagę na propozycje zawarte w art. 13 Dyrektywy w postaci wprowadzenia odpowiedzialności prawnej dostawców usług internetowych za treści zamieszczane przez ich użytkowników oraz obowiązku filtrowania tych treści.

Zdaniem branży, projektowane przepisy spowodują, że usługi, które konsumenci wykorzystują do tworzenia i udostępniania treści online staną się mniej wygodne i otwarte, a w konsekwencji – niedostępne dla użytkowników w obecnej formie. Zahamuje to również rozwój nowych, innowacyjnych przedsięwzięć internetowych.