W Unii Europejskiej 6 proc. mieszkańców (w wieku 16 lat i więcej) deklaruje, że nie ma nikogo, kogo mogłoby prosić o pomoc, w razie potrzeby. Ten sam odsetek ludności Wspólnoty skarży się, że nie ma z kim porozmawiać o swoich sprawach osobistych.
ikona lupy />
Osoby, które nie mają nikogo, aby porozmawiać o sprawach osobistych / Domena Publiczna

Wśród państw Unii Europejskiej najbardziej samotnym narodem są Włosi, którzy przodują w obu badanych przez Eurostat kategoriach. W 2015 roku 13 proc. mieszkańców słonecznej Italii twierdziło, że nie ma osoby bliskiej, u której mógłby szukać pomocy w razie nagłych wypadków. Wskaźnik na tym samym poziomie zaobserwowano jeszcze w Luksemburgu. Najmniej osób czujących osamotnienie odnotowano w Czechach, Finlandii, na Słowacji i w Szwecji, gdzie tylko 2 proc. populacji twierdzi, że w razie potrzeby nie ma nikogo, na kogo można liczyć.

W przypadku pytania o osoby bliskie, z którymi można porozmawiać o sprawach osobistych, statystyki są na podobnych poziomach. Tutaj najwyższy odsetek (około 12 proc.) odnotowano we Francji i Włoszech. Natomiast najmniejszy (2 proc.) na Cyprze, w Hiszpanii, na Słowacji, w Czechach i na Węgrzech .

Reklama

Polska w obu kategoriach osamotnionych narodów jest europejskim średniakiem, plasując się w środku stawki. W przypadku potencjalnej pomocy w potrzebie, brak osoby zaufanej wskazało nieco ponad 4 proc. Polaków. Natomiast prawie 5 proc. nie miało do kogo zwrócić się ze sprawami osobistymi.

Z danych Eurostatu wynika też, że duży wpływ na izolację społeczną ma zamożność obywateli i nierówność dochodowa. W przypadku Europejczyków o najniższych dochodach, wskaźnik osamotnienia był ponad dwa razy większy niż w grupie osób o najwyższych dochodach.

>>> Czytaj też: Pod względem nierówności udało nam się dogonić Niemcy. Niestety [WYWIAD]