Najważniejszym zadaniem w Europie nadal jest tworzenie bezpieczeństwa i temu powinny być podporządkowane wszystkie posunięcia – oświadczył we wtorek minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto w telewizji M1.

Szef dyplomacji oznajmił, że Europa dopuściła do ogromnego zagrożenia w sferze bezpieczeństwa, wpuszczając w ostatnich dwóch latach 1,5 mln osób „o niejasnym pochodzeniu i intencjach”.

Według ministra, jeśli spojrzeć, ile zamachów przeprowadzono w Europie od 2015 roku, to nie będzie bezpodstawna teza, że zagrożenie terrorystyczne o niespotykanych wcześniej rozmiarach jest jednym ze skutków nielegalnej imigracji. Jak podkreślił, powstałą sytuację należy traktować poważnie, trzeba mówić o tym problemie, a Europa musi się obronić.

Również we wtorek Szijjarto zaznaczył w Radiu Kossuth, że nikt nie może mieć powodu do nielegalnego przekroczenia granicy serbsko-węgierskiej, gdyż w Serbii nie jest zagrożone niczyje życie. Ocenił, że uznaniowy wybór miejsca zamieszkania nie należy do podstawowych praw człowieka.

Dodał, że w ciągu roku liczba nielegalnych imigrantów przybywających do graniczącej z Węgrami Rumunii wzrosła o 70 proc. – w tym roku dotarło ich ponad 1000, podczas gdy w analogicznym okresie zeszłego roku około 600.

Reklama

Powtórzył, że jeśli węgierski rząd zauważy wzrost presji migracyjnej w kierunku Rumunii, podejmie niezbędne kroki, np. zbuduje ogrodzenie także na granicy z Rumunią.

W 2015 roku Węgry stały się głównym krajem tranzytowym dla uchodźców i imigrantów usiłujących dotrzeć do Europy Zachodniej. Do czasu wzniesienia przez władze węgierskie ogrodzenia na granicy z Serbią i Chorwacją w 2015 roku na Węgry dostało się ponad 378 tys. migrantów. Obecnie napływ uchodźców radykalnie zmalał, ale wciąż przedostają się oni na Węgry w pewnej liczbie, głównie przez granicę z Serbią.

Pod koniec marca na Węgrzech weszła w życie ustawa, zgodnie z którą osoby ubiegające się o azyl muszą w razie stanu kryzysowego czekać na rozpatrzenie wniosku w strefach tranzytowych na granicy. W marcu rząd przedłużył do 7 września stan kryzysowy, obowiązujący od 2015 roku z powodu masowego napływu migrantów.