"Chcemy wzmocnić Bundeswehrę i zintegrować ją z Europą. Donald Trump domaga się jednak czegoś innego. Chce, abyśmy inwestowali w zbrojenia 2 proc. produktu krajowego brutto" - powiedział Oppermann podczas debaty w parlamencie nad oświadczeniem kanclerz Angeli Merkel.
Polityk SPD zwrócił uwagę, że spełnienie tego postulatu oznaczałoby zwiększenie wydatków na wojsko z przeznaczanych obecnie 37 mld euro do 70 mld euro w roku 2024. "Nie zgodzimy się na to" - oświadczył Oppermann.
"Byłby to największy skok w wydatkach zbrojeniowych na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Niemcy stałyby się nie tylko największą potęgą gospodarczą, lecz równocześnie największą potęgą wojskową w Europie, co oznaczałoby zwiększenie ich dominacji na kontynencie" - wyjaśnił niemiecki socjaldemokrata.
"Nie chcemy tego ani my, ani nasi sąsiedzi" - wtrącił.
"Cel 2 proc. PKB na wojsko nie jest właściwym celem, nie dopuścimy do takich zbrojeń" - zaznaczył Oppermann, oklaskiwany przez lewą stronę Bundestagu.
Kanclerz Angela Merkel i inni politycy CDU i CSU opowiadają się za realizacją celu wyznaczonego trzy lata temu przez NATO.
Z Berlina Jacek Lepiarz
>> Czytaj też: Prezydent Turcji chce wystąpić w Niemczech. Berlin: To nie jest dobry pomysł