W ramach unijnego programu przesiedleń Niemcy przyjmą 10200 uchodźców - poinformował szef niemieckiego MSW Horst Seehofer. Jeszcze w tym roku będzie ich mogło przybyć 4600, a w przyszłym roku - pozostali.

Seehofer dodał, że ci uchodźcy będą objęci uzgodnioną w umowie koalicyjnej kwotą od 160 tys. do 220 tys. imigrantów, jakich Niemcy mogą przyjąć rocznie.

Unijny komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos, który w czwartek spotkał się z Seehoferem, powiedział gazetom grupy medialnej Funke, że ponieważ inne kraje członkowskie UE obiecały już przyjąć łącznie 40 tys. uchodźców w ramach programu przesiedleń, cel tego programu zostanie zrealizowany, a nawet przekroczony. "Rząd niemiecki znów jest na zawołanie, gdy chodzi o międzynarodową solidarność" - podkreślił Awramopulos.

Według informacji gazet grupy Funke, powołujących się na Awramopulosa, w ramach unijnego programu przesiedleń Niemcy przyjmą uchodźców z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.

Komisja Europejska zaproponowała w ubiegłym roku stworzenie nowego unijnego programu przesiedleń, w ramach którego w ciągu najbliższych dwóch lat do Europy miałoby być przeniesionych co najmniej 50 tys. osób wymagających ochrony międzynarodowej. System nie jest obligatoryjny dla państw członkowskich, a jest jedynie rekomendacją. Poprzez niego KE zamierza otworzyć legalne ścieżki dla uchodźców chcących szukać schronienia w UE.

Reklama

>>> Czytaj też: Fundacja Sorosa zamyka oddział w Budapeszcie. Przenosi się do Berlina