Ekolodzy ze Stowarzyszenia Przyrodników w Petersburgu skierowali do władz ekspertyzę, w której kwestionują wybraną przez spółkę Nord Stream 2 trasę planowanego gazociągu w obwodzie leningradzkim, gdzie ma on biec przez rezerwat Kurgalski - podał "Kommiersant".

Ekspertyza została skierowana do Federalnej Służby Nadzoru nad Eksploatacją Surowców Naturalnych (Rosprirodnadzor). Resort obiecał, że ją rozpatrzy, jednak - jak informuje gazeta - zastrzegł, że nie jest zobowiązany do uwzględniania oceny przedstawionej przez ekologów.

Ekspertyzę przygotował ośrodek EKOM Stowarzyszenia Przyrodników, który jest organizacją partnerską stowarzyszeń ochrony przyrody w Rosji i na świecie.

Rosprirodnadzor przeprowadza obecnie własną, państwową ekspertyzę ekologiczną, która przesądzi o trasie gazociągu. Preferowany wariant przewiduje, że Nord Stream 2 przebiegnie przez rezerwat Kurgalski, obejmujący półwysep o tej samej nazwie, oraz wyspy i wody Zatoki Fińskiej i Narewskiej.

Ekspertyza EKOM wskazuje, że trasa przebiegająca przez rezerwat Kurgalski została wybrana mimo negatywnej oceny sporządzonej jeszcze w 2012 roku przez organizację Lenobłpriroda na zamówienie spółki Nord Stream 2. Wówczas ekolodzy wskazywali m.in. na ryzyko naruszenia warunków hydrologicznych i groźbę podtopienia terenu. Zarzucili też autorom dokumentacji, że w niewystarczającym stopniu uwzględnili wartość przyrodniczą rezerwatu.

Reklama

Jednak według spółki Nord Stream 2, która jest operatorem planowanego gazociągu, badanie z 2012 roku nie koncentrowało się na trasie, która teraz wybrana została jako priorytetowa. Dalsze dodatkowe badania zostały przeprowadzone w latach 2015-2017 i "pozwoliły na wybór trasy, która najbardziej oszczędzi przyrodę" - podkreśliła spółka.

Jak podał "Kommiersant", Rosprirodnadzor zapewnił, że ocena przesłana przez ekologów zostanie rozpatrzona w ramach ekspertyzy państwowej. Decyzja w sprawie ekspertyzy ma zostać podjęta do 29 stycznia.

Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Moc przesyłowa to 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku, gdyż po tym roku Rosja zamierza zaprzestać przesyłania gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy.

Polska, kraje bałtyckie i Ukraina sprzeciwiają się projektowi Nord Stream 2. W ostatnim czasie w Niemczech przeciwko projektowi wystąpiły organizacje ekologiczne Związek Ochrony Przyrody (NABU) oraz WWF.

>>> Czytaj też: "Wall Street Journal": Pozbawienie Polski prawa głosu w UE może być bombą atomową, która rozsadzi Unię