Jednak jednostki samorządu terytorialnego wcale się do tego nie kwapią. Przyczyn jest kilka. Po pierwsze, słaba informacja, a nawet przekonanie samorządów, że to wsparcie nie jest dla nich, a wyłącznie dla małych samorządów z listy WHO (gmin z najgorszym powietrzem). Po drugie, biurokratyczne wymagania są bardzo skomplikowane, trudne do przejścia dla małych gmin. Po trzecie i chyba najważniejsze, chodzi o pieniądze. – Przy niewielkiej liczbie termomodernizowanych budynków środki, które można uzyskać z programu, z trudem starczają na przygotowania – mówi Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza. ©℗ C2
ZJ