Jest poprawa, bo jeszcze w 2017 r. udział sprzedaży nowatorskich produktów w przychodach ogółem wynosił 7,1 proc. Widać to w opublikowanych wczoraj danych GUS. Lepiej pod tym względem jest nie tylko w przemyśle, ale też w usługach, choć w tym drugim segmencie mniej firm wprowadza nowości.
Dla rządu to istotna informacja, bo wśród celów wyznaczonych u progu poprzedniej kadencji miał uzyskanie trwałego wzrostu gospodarczego, który byłby „oparty coraz silniej o wiedzę, dane i doskonałość organizacyjną”. Tak napisano w rządowej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju.
Niepewne cele
Środkiem do uzyskania tego celu miało być zwiększenie innowacyjności przedsiębiorstw. A jednym z mierników właśnie poziom przychodów uzyskiwanych z nowych i ulepszonych produktów oraz usług. Już w 2020 r. w przemyśle miałaby ona stanowić jedną dziesiątą sprzedaży, w usługach – około 4 proc. W ciągu kolejnej dekady oba wskaźniki mają się jeszcze poprawić – do 14 proc. dla przemysłu i 6 proc. dla usług.
Reklama
Jeśli uda się utrzymać tempo wzrostu przychodów z nowych i ulepszonych produktów, to cel ze strategii – przynajmniej ten dla przemysłu – jest jak najbardziej w zasięgu. Ale nie jest to pewne, bo – po pierwsze – udział takich przychodów może się zmieniać, co pokazują dane z poprzednich lat. A po drugie nie wiadomo, czy przedsiębiorcy w czasie zbliżającej się dekoniunktury tak mocno postawią na innowacyjność, by „wykręcić” 10-proc. wynik już w przyszłym roku.
GUS mierzy poziom sprzedaży dla produktów wprowadzonych w poprzednich dwóch latach. Wynik roku 2020 zależeć więc będzie od tego, co firmy zaoferują w latach 2018–2020. To zaś ma ścisły związek z wprowadzanymi wcześniej innowacjami: sprzedaż nowatorskich produktów stanowi ponad jedną trzecią przychodów z wprowadzonych innowacji – zarówno w przemyśle, jak i w usługach.
Z tego punktu widzenia niepokojąco wyglądają wydatki firm na innowacje. W 2018 r. w przemyśle i w usługach spadły one w porównaniu z 2017 r. Wtedy przemysł wydał na nie ok. 28 mld zł, a już rok później było to 23,4 mld zł. W usługach nie było aż takiego tąpnięcia, nakłady wyniosły nieco ponad 13 mld zł w porównaniu do 13,1 mld zł rok wcześniej.
Znaczenie dla wyników ma zmiana metodologii stosowanej przez GUS. W tegorocznej edycji badania urząd zastosował nową metodę badania innowacji w Unii Europejskiej. Główna różnica to wprowadzenie nowej kategorii – procesów biznesowych – i rezygnacja z dotychczas badanych innowacji procesowych, organizacyjnych i marketingowych.
Nadzieja w podatkach
Ale nowy sposób mierzenia innowacji to niejedyny powód spadku nakładów. Innym może być niechęć do podejmowania ryzyka inwestycyjnego przez przedsiębiorców. Choć przez zaburzenie związane z metodologią pewność będzie można uzyskać dopiero za kilka tygodni, gdy GUS opublikuje informacje o nakładach na badania i rozwój. Cel rządu to 1,7 proc. PKB w 2020 r. Do tej pory było do niego bardzo daleko, w 2017 r. wydatki tego typu stanowiły 1,03 proc. PKB. Jeśli potwierdzi się tendencja o mniejszej skłonności przedsiębiorców do inwestycji w innowacje, to może oznaczać, że nie uda się utrzymać tempa poprawy przychodów z nowatorskich produktów. Cele ze strategii byłyby wówczas zagrożone.
Nadzieje na poprawę wyników dają jednak ostatnio wprowadzane zmiany w podatkach, których celem ma być wspieranie innowacyjnych przedsiębiorstw. Od 2018 r. obowiązują nowe zasady ulgi, która ma zachęcać firmy do zwiększania nakładów na badania i rozwój. W 2018 r. podatnicy uzyskali z tego tytułu prawie 1,7 mld zł. Lwia część to odliczenie należności i składek od wynagrodzeń wypłacanych przy badaniach – niemal 1,6 mld zł.
Od początku 2019 r. firmy mogą korzystać też z nowej preferencji. To tzw. IP Box, czyli prawo do zastosowania niskiej, 5-proc. stawki podatku CIT lub PIT od dochodów ze sprzedaży lub udostępniania własnych wynalazków, patentów czy oprogramowania komputerowego, wszystkiego, co w żargonie podatkowym nazywa się kwalifikowanymi prawami własności intelektualnej. Czy i jak przedsiębiorcy korzystali z tego wsparcia, będziemy wiedzieć dopiero za rok, bo podatnicy będą mogli zastosować niższą stawkę dopiero przy rocznym rozliczeniu podatkowym. ©℗
Mniej na innowacyjność