Kluczowy wskaźnik FTSEurofirst 300 Index zamknął się na poziomie minus 0,3 proc. i spadł do 826,88 pkt chociaż wcześniej w porywach osiągał 843,89 pkt.

- Rynek początkowo wspierała nadzieja, że przemysł samochodowy USA otrzyma szybko pomoc rządową. Ale potem nastroje pogorszyły mizerne dane dotyczące gospodarki – mówi Bernard McAlinden, strateg rynkowy w firmie NCB Stockbrokers.

Najbardziej traciły banki, na które spadło odium przekrętu 50 mld dolarów przez firmę z Wall Street Bernarda Madoffa. Akcje BNP Paribas, HSBC, Banco Santander i Unicredit spadły w granicach 0,5- 9,8 proc.

Reklama

- Madoff, to inna przyczyna spadku wyceny instytucji finansowych. To nie była dobra robota dla banków. Nie zszokowało to wszystkich, ale wielu zniesmaczyło – mówi McAlinden.

Najbardziej rosły akcje sektora energetycznego, gdy ropa zdrożała o 2 proc. i kosztuje już ok. 49 dolarów za baryłkę. Wpływ na to miała zapowiedź OPEC, że obetnie wkrótce limity wydobycia surowca.

Spółki BG Group, BP, Royal Dutch Shell i Total zyskały w granicach 1-3,5 proc.

W sumie w Europie na głównych parkietach notowano minimalne spadki. Brytyjski indeks FTSE 100 zmalał tylko o 0,1 proc., niemiecki DAX stracił 0,2 proc., a francuski indeks CAC 40 spadł o 0,9 proc.