"Bez pełniejszej analizy i bez zrozumienia motywacji oraz mentalności sprawców, nasze starania o mądre ostrzeganie przyszłych pokoleń pozostaną jedynie intuicyjne. Dziś prosimy o pomoc!" - czytamy w apelu, przesłanym PAP przez biuro prasowe Muzeum w Oświęcimiu w środę.

"Dotychczas opieraliśmy się głównie na relacjach i wspomnieniach byłych więźniów, zachowanej dokumentacji obozowej oraz powojennych materiałach procesowych. Do dziś stanowi to fundament naszej wiedzy. Nie posiadamy jednak wielu źródeł, które pozwalają lepiej i pełniej zrozumieć motywację sprawców. W archiwach bowiem zachowało się bardzo niewiele prywatnych materiałów stworzonych przez członków załogi KL Auschwitz" - wyjaśnił w komunikacie dla prasy dyrektor Muzeum Piotr M. A. Cywiński.

Muzeum zwróciło się o pomoc w rozpowszechnieniu apelu do największych niemieckich i austriackich mediów.

"Ktokolwiek posiada jakiekolwiek dokumenty, zdjęcia, prywatne listy, pamiętniki… i doszedłby do wniosku, że chce wesprzeć nasze wysiłki lepszego zrozumienia wpływów populistycznych mechanizmów nienawiści na jednostki ludzkie, prosimy o kontakt: archiv[at]auschwitz.org. Chcącym przekazać nam owe dokumenty, gwarantujemy pełną anonimowość" - napisał w Apelu dyrektor Cywiński.

Reklama

Pełna treść Apelu dostępna jest na stronie Mzeum Auschwitz-Birkenau:http://auschwitz.org/muzeum/aktualnosci/poszukujemy-dokumentow-zdjec-listow-pamietnikow-,1872.html (PAP)