Tokijski indeks wzrósł o 1 proc. do 8599,5 pkt. na zamknięciu czwartkowej sesji. Nikkei 225 zawdzięcza czwartkowy wzrost akcjom firm transportowych i elektronicznych, wobec których inwestorzy mają nadzieję na lepszą sprzedaż. Oczekują, że spadające ceny ropy zmniejszą koszty paliwa i zachęcą konsumentów do większych wydatków.
Takie nadzieje to efekt danych o wydatkach amerykańskich konsumentów. Według danych Departamentu Handlu w listopadzie spadły one o 0,6 proc., mniej niż oczekiwania ekonomistów wynoszące spadek o 0,7 proc.
Indeks MSCI Asia Pacific zyskał 0,8 proc. do 87,16 pkt. To pierwszy wzrost tego indeksu od 18 grudnia. Za kończący się rok na razie bilans i tak jest niekorzystny, MSCI Asia Pacific stracił już w tym roku 45 proc. A to najgorszy wynik w dwudziestoletniej historii indeksu.
Natomiast w Chinach indeks CSI 300 stracił 0,9 proc. spadając do 1870,77 pkt.
W Rosji spadające ceny ropy nie przysłużyły się kompaniom naftowym. Przed 14 w Moskwie Micex tracił 1,4 proc.
Na pocieszenie inwestorom zostaje jednak jeszcze giełda w Izraelu. Indeks TA-25 wzrósł po raz pierwszy od 5 dni, o 0,3 proc. Po tym wzroście tegoroczna strata wynosi 48 proc.