Warszawa, 06.03.2017 (ISBnews) - Plany zwiększenia zatrudnienia w ciągu najbliższego półrocza zgłasza 35% badanych firm wobec 32% firm kwartał temu, wynika z 33. edycji sondażu Instytutu Badawczego Randstad i TNS Polska. Działania te podejmą przede wszystkim duże firmy - stanowią one 58% badanych.
"Z badania Randstad widzimy, że ze wynagrodzenia rosną. Z punktu widzenia makroekonomicznego, ten wzrost wynagrodzeń i presja na wzrost wynagrodzeń jest bardzo pożądana z uwagi na politykę makroekonomiczną rządu - produktywność rosła w ostatnich latach, ale dynamika wynagrodzeń nie rosła" - powiedział główny specjalista w Departamencie Rozwoju Gospodarczego PAIH Marciń Boroń podczas konferencji prasowej.
"Tak jak w poprzednich kwartałach, branżami sygnalizującymi najczęściej zapotrzebowanie na nowych pracowników były: transport, gospodarka magazynowa i łączność (47%) oraz przemysł (43%). Cały czas bardzo mocne prognozy rozwoju dotyczą też sektora nowoczesnych usług dla biznesu (56%)" - czytamy w komunikacie poświęconym badaniu.
Z badania wynika również, że w kwestii wynagrodzeń podwyżki planuje przyznać ponad jedna trzecia przedsiębiorstw - 36% wobec 44% kwartał temu i 30% rok temu. Plany podwyżki wynagrodzeń mają duże firmy zatrudniające min. 250 pracowników (41%).
"Polska jest o krok od pułapki od średniego dochodu - mamy problem stagnacji wartości dodanej w gospodarce i niskich wynagrodzeń. Próbujemy stymulować ten wskaźnik poprzez inwestycje zagraniczne, gdzie wynagrodzenia są wyższe w firmach inwestujących w Polsce. Wspieramy polskich eksporterów i w tym kontekście [rynku pracy i wzrostu wynagrodzeń], ekspansja handlowa przyniesie wzrost innowacyjności w rodzimej aktywności gospodarczej, konkurowanie produktem, produktywnością i wreszcie - wynagrodzeniami" - wskazał także Boroń.
Ponadto badanie wykazało, że pozyskiwanie pracowników jest trudniejsze niż dwa lata temu, tj. 72% firm zgłosiło takie problemy, jak podkreślono w badaniu. Wynika to z coraz większych wymagań płacowych pracowników - 92% firm zgodziło się z tą tezą, ponadto 81% firm uznało, że brak jest kandydatów spełniających ich wymagania, a 78% firm zaś uważa, że powodem w trudnościach ze znalezieniem pracowników jest sytuacja związana z mniejszą ilością osób chętnych do pracy na rynku. Spora grupa firm stwierdziła, że trudności w rekrutacjach wynikają z powodów pozapłacowych - 62%.
"W trendzie na rynku pracy, który obserwujemy w ostatnim czasie widzimy fantastyczną sytuację pracownika. Jeśli popatrzymy na te sytuację z drugiej strony, w tym badaniu widać, że są duże braki w dostępie do pracowników. Oczekiwania pracowników nie dotyczą tylko wynagrodzeń, ale możliwości awansów, rozwoju zawodowego- to jest dość widoczne. Popyt na pracę jest duży - zdecydowanie więcej firm zamierza zatrudniać. Mamy rosnący problem luk kompetencyjnych i widać go wyraźnie i występuje ona w przypadku wykwalifikowanych stanowisk technicznych i robotniczych" - skomentował dyrektor Departamentu Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy Konfederacji Lewiatan Grzegorz Baczewski.
Dodał, że większa dostępność pracowników z Ukrainy może być rozwiązaniem problemów z brakami chętnych do pracy. Druga możliwość to przekwalifikowywanie dostępnych w Polsce pracowników.
Badanie zostało zrealizowane w okresie od 18 stycznia do 9 lutego 2017 r. wśród 1000 firm.
(ISBnews)