Kryzys graniczny zakończony porozumieniem

Porozumienie ma na celu zakończenie konfliktu granicznego, który eskalował w lipcu. W wyniku pięciodniowych starć zbrojnych zginęło wówczas co najmniej 48 osób, a setki tysięcy musiało opuścić swoje domy.

Trump przypisuje sobie kluczową rolę w zażegnaniu kryzysu, przekonując, że wstępne zawieszenie broni wynegocjowano po jego groźbie wstrzymania umów handlowych.

Tajlandia i Kambodża zawarły 28 lipca „bezwarunkowe” zawieszenie broni pod auspicjami malezyjskiego premiera Anwara Ibrahima. Od tego czasu obie strony wielokrotnie zarzucały sobie jednak łamanie ustaleń.

To ekscytujące, ponieważ zrobiliśmy coś, co wielu ludzi uważało za niemożliwe – powiedział Trump podczas ceremonii. W charakterystycznym dla siebie stylu dodał, że mediacje to jego pasja. – Uwielbiam to robić. (...) To coś, w czym jestem dobry – oznajmił.

Premier Kambodży Hun Manet podziękował Trumpowi za jego „zdecydowane przywództwo” i „niestrudzone wysiłki” na rzecz pokoju. Z kolei jego tajlandzki odpowiednik zapowiedział podjęcie konkretnych działań z myślą o realizacji tego porozumienia.

Rozbieżności w nazwach dokumentu

– Wkrótce rozpocznie się usuwanie uzbrojenia (z dotychczasowych pozycji wojsk) i uwalnianie jeńców wojennych – oświadczył Charnvirakul, dodając, że porozumienie zapewni „podstawy trwałego pokoju”, jeśli zostanie w pełni wdrożone. Podkreślił, że nad przestrzeganiem pokoju będą czuwać obserwatorzy z krajów Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).

Stacja BBC zwraca uwagę na różne nazewnictwo przyjętego dokumentu. Przedstawiciele Tajlandii podkreślali podczas konferencji prasowych, że podpisują „wspólną deklarację, dotyczącą stosunków między Tajlandią a Kambodżą” i nie nazywają jej porozumieniem pokojowym. Jednak w przemówieniu Trumpa mowa była o „porozumieniu pokojowym z Kuala Lumpur”. Podobny napis pojawił się w niedzielę na okolicznościowej planszy, widocznej w miejscu spotkania przywódców.

Podczas tej samej uroczystości USA podpisały umowę o handlu wzajemnym z Kambodżą oraz porozumienie dotyczące minerałów o krytycznym znaczeniu z Tajlandią.

Azjatycka podróż Trumpa

Wizyta w Kuala Lumpur jest pierwszym przystankiem podczas azjatyckiej podróży Trumpa, która obejmie również Japonię i Koreę Południową.

Konflikt o przebieg liczącej ponad 800 km granicy między Tajlandią a Kambodżą, wytyczonej w 1907 r., trwa od ponad wieku. Jego źródłem było porozumienie zawarte na początku XX wieku między Syjamem (dawna nazwa Tajlandii) – wówczas jedynym państwem w Azji Południowo-Wschodniej, które nie było skolonizowane – a kolonialną Francją. Wyznaczono wówczas linie graniczne. W późniejszych latach były one kontestowane przez Tajlandię.

Krzysztof Pawliszak (PAP)