Trump odpowiada na słowa Putina
Trump odpowiedział w ten sposób na pytanie o twierdzenia rosyjskiego przywódcy, że ogłoszone w środę sankcje przeciwko gigantom naftowym nie wpłyną znacząco na rosyjską gospodarkę.
- Cieszę się, że on tak myśli. To dobrze. Dam wam znać o tym za sześć miesięcy, w porządku? Zobaczymy. Zobaczymy jak to się potoczy - uciął Trump, rozmawiając z dziennikarzami podczas spotkania na temat walki z kartelami narkotykowymi.
Wcześniej rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt również oceniła, że skutki sankcji na Rosnieft i Łukoil będą bolesne.
- Dziś rano widziałam doniesienia z Chin, że ograniczają zakupy ropy z Rosji. Wiemy, że Indie zrobiły to samo na prośbę prezydenta. Prezydent również naciskał na kraje europejskie, naszych sojuszników, aby także zaprzestały zakupów rosyjskiej ropy. Więc mamy do czynienia z pełną presją i spodziewamy się, że te sankcje przyniosą Rosji szkody - powiedziała.
Choć zadane Trumpowi pytanie sugerowało, że Putin całkowicie zbagatelizował znaczenie sankcji przeciwko dwóm największym koncernom naftowym, w rzeczywistości rosyjski przywódca przyznał, że są one „poważne” dla Rosji i że „można się spodziewać pewnych strat”. Dodał jednak, że nie wpłyną znacząco na gospodarczy dobrobyt kraju.
Putin: sankcje to „próba wywarcia presji”
Putin uznał też restrykcje za nieprzyjazny gest i „próbę wywarcia presji na Rosję”.
- Żaden samoszanujący się naród nigdy nie robi niczego pod presją - dodał. Stwierdził też, że ruch administracji Trumpa przełoży się na wyższe ceny paliw na amerykańskich stacjach.
Chiny i Indie ograniczają import rosyjskiej ropy
Jak podała w czwartek agencja Reutera, powołując się na swoje źródła, w reakcji na sankcje zakup rosyjskiej ropy naftowej wstrzymało szereg państwowych firm w Chinach - w tym PetroChina, Sinopec, CNOOC i Zhenhua Oil - „przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej” z obawy przed sankcjami.
Ruch ten zbiegł się w czasie z zapowiedziami rafinerii w Indiach, które są największym na świecie odbiorcą rosyjskiej ropy transportowanej z morza. One również zamierzają gwałtownie ograniczyć import z Rosji, by dostosować się do amerykańskich obostrzeń.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)