Niinisto gościł u Trumpa w poniedziałek. Jednym z tematów rozmów dwóch przywódców było bezpieczeństwo w regionie Morza Bałtyckiego oraz relacje USA i Finlandii z Rosją.

Podczas konferencji prasowej obu prezydentów na pytanie, jakie kroki podjęłyby USA, gdyby stosunki fińsko-rosyjskie uległy pogorszeniu, Trump ocenił, że relacje jego kraju z Finlandią są bardzo bliskie. „Amerykanie będą zawsze gotowi pomóc Finlandii. Obecnie Finlandia kupuje dużą liczbę samolotów F-18 od Boeinga. To są wspaniałe myśliwce. Kupujecie też inne wyposażenie wojskowe i kupujecie je mądrze” - powiedział Trump.

Zaraz po konferencji informacjom o zakupie samolotów zaprzeczył na Twitterze Niinisto, a we wtorek zdementowało je także fińskie ministerstwo obrony. Według resortu Finlandia nie podjęła jeszcze decyzji w tej sprawie.

„Pięciu producentów myśliwców otrzymało informacje, ale zapytania ofertowe nie zostały nawet jeszcze rozesłane" – zapewnił dyrektor programowy projektów strategicznych Lauri Puranen w wypowiedzi dla fińskiego nadawcy Yle. Jak dodał, taki zakup to procedura rozpisana na lata.

Reklama

Oprócz zainteresowania amerykańskimi myśliwcami Boeinga F/A-18 Super Hornet, Finlandia rozważa także zakup francuskich Dassault Rafale, brytyjskich Eurofighter Typhoon, szwedzkich Saab Gripen, a także amerykańskich F-35 od koncernu Lockheed Martin.

Fiński MON planuje wysłać zapytania ofertowe na początku 2018 r. Decyzja o konkretnym zamówieniu miałaby zostać podjęta przez rząd kolejnej kadencji po 2019 r.

Były premier Finlandii Matti Vanhanen ocenił we wtorek w rozmowie z radiem Yle, że taki błędny przekaz informacji powinien być korygowany bezpośrednio na konferencji, ponieważ ma wpływ na proces przetargowy i działania konkurencji. Według niego zakup samolotów prawdopodobnie pojawił się jako jeden z tematów w rozmowie obu prezydentów. Zwrócił uwagę, że Trump ma w zwyczaju mówić otwarcie o sprawach handlowych i nadawać takim sprawom bieg.

Zdaniem eksperta z fińskiego Instytutu Polityki Zagranicznej Charly Salonius-Pasternaka słowa Trumpa mogły być wyrazem wsparcia dla Boeinga i „przytykiem" dla konkurencyjnego Lockheed Martin. Trump już wcześniej krytykował ten koncern za zbyt kosztowną jego zdaniem produkcję F-35.

Nawiązując do stosunków z Rosją, prezydent USA wyraził nadzieję, że w przyszłości będą lepsze, ponieważ - jak zaznaczył - jest to istotne dla całego świata. Zwrócił również uwagę na wzajemne poszanowanie Finlandii i Rosji.

Oprócz tego tematem spotkania obu prezydentów była współpraca z NATO, sytuacja w Afganistanie, działania międzynarodowej koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu oraz kwestie związane z ochroną klimatu w regionie arktycznym (Finlandia w maju br. na kolejne dwa lata objęła przewodnictwo w Radzie Arktycznej).

Poniedziałkowa wizyta Niinisto w USA była pierwszym spotkaniem obu prezydentów. Wcześniej prezydent Finlandii był gościem w USA wraz z innymi przywódcami państw nordyckich za kadencji poprzednika Trumpa, Baracka Obamy. Ostatnie dwustronne spotkanie prezydentów USA i Finlandii w Białym Domu odbyło się w 2002 r. za kadencji fińskiej prezydent Tarji Halonen oraz George'a W. Busha.

Fińskie media podkreślają, że w ostatnim czasie pozycja Finlandii na arenie międzynarodowej jest coraz bardziej znacząca. W tym roku Niinisto dwukrotnie spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem (w lipcu w Finlandii oraz na początku roku w rosyjskim Archangielsku podczas konferencji arktycznej). W kwietniu rozmawiał w Helsinkach z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.

Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)