Miniona dekada dała nadzieję na poprawę sytuacji ludnościowej
Przez ostatnie trzy dekady, sytuacja panująca na Ukrainie sprzyjała negatywnym zmianom ludnościowym. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że pomimo szybkiego (prawie liniowego) spadku liczby ludności, przez pewien czas widoczne były również pozytywne symptomy.
Informacje Państwowej Służby Statystycznej Ukrainy wskazują, że na przełomie wieków różnica pomiędzy liczbą narodzin i zgonów osiągnęła krytyczny poziom. Zdaniem ekspertów portalu RynekPierwotny.pl przyczyną tego stanu rzeczy były m.in. problemy gospodarcze połączone z politycznym chaosem. W minionej dekadzie, liczba urodzeń na Ukrainie znacząco wzrosła (o 35% - 40%), co można wiązać między innymi z poprawą stanu gospodarki. Warto pamiętać, że w latach 2000 - 2007 średnioroczne tempo wzrostu PKB dla Ukrainy wynosiło aż 7,5%.
Po eskalacji globalnego kryzysu finansowego, odpływie zagranicznego kapitału i spadku notowań hrywny, poziom życia przeciętnych Ukraińców znacząco się pogorszył, co zahamowało wzrost liczby urodzeń. Na późniejsze spadki liczby narodzin, wpłynął kryzys gospodarczy i polityczny z lat 2014 – 2015 – tłumaczy Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl.
Obecnie sytuacja ukraińskiej gospodarki jest o wiele lepsza niż dwa lata temu. Wzrost gospodarczy osiągnięty w minionym roku (+2,3%) i spadek inflacji do jednocyfrowego poziomu, nie poprawił jednak nastrojów społecznych na Ukrainie. Świadczy o tym m.in. wynik sondażu ukraińskiej agencji badawczej Kantar TNS wykonanego na terenie miast w lipcu 2017 r. Aż 65% dorosłych Ukraińców ankietowanych przez tę agencję, zgłosiło chęć wyjazdu z macierzystego kraju. Co więcej, 28% respondentów w wieku 18 lat - 55 lat zadeklarowało, że ma realną możliwość wyjazdu. Dla jednej piątej ankietowanych, najlepszym rozwiązaniem wydawał się stały wyjazd z kraju. Wśród młodzieży, brak zamiaru wyjazdu (stałego lub czasowego), zadeklarowało tylko 20% respondentów.
Jedna z projekcji ONZ-u zakłada spadek liczby Ukraińców o 37%
W świetle powyższych informacji nie można się dziwić, że prognozy demograficzne dla Ukrainy są fatalne. Takie projekcje regularnie prezentuje między innymi Organizacja Narodów Zjednoczonych. Wyniki najnowszej prognozy ONZ-u (z 2017 r.), zostały zaprezentowane w poniższej tabeli. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl zwracają uwagę, że jest to projekcja w wariancie średniej dzietności (spodziewanej dla danego kraju). Nie uwzględniamy zatem najbardziej pesymistycznego scenariusza.
Prezentowana prognoza dla Ukrainy (razem z Krymem), zakłada spadek oficjalnej liczby ludności tego kraju o:
W ramach swoich projekcji (wariant średniej dzietności), ONZ przewiduje również, że pod koniec XXI wieku, liczba Ukraińców spadnie do 28 mln. Prognozowanie w tak długiej perspektywie czasowej, oczywiście jest ryzykowne. Długookresowa prognoza Organizacji Narodów Zjednoczonych, może jednak służyć do pokazania, jak ogromne są problemy demograficzne Ukrainy.
Prognozy demograficzne dla Polski niestety są niewiele lepsze …
W kontekście informacji na temat ukraińskiej demografii, nasuwa się pytanie dotyczące Polski. Właśnie dlatego warto sprawdzić, jak ONZ w najnowszej prognozie przewiduje zmiany oficjalnej liczby ludności naszego kraju (patrz powyższa tabela). Spadek populacji Polski ma wynosić:
1% dla 2020 r. (spadek liczony względem 2015 r.)
2% dla 2025 r. (spadek liczony względem 2015 r.)
4% dla 2030 r. (spadek liczony względem 2015 r.)
7% dla 2035 r. (spadek liczony względem 2015 r.)
9% dla 2040 r. (spadek liczony względem 2015 r.)
12% dla 2045 r. (spadek liczony względem 2015 r.)
15% dla 2050 r. (spadek liczony względem 2015 r.)
Ta projekcja w wariancie średniej dzietności wskazuje, że tempo spadku populacji Polski będzie mniejsze niż dla Ukrainy. Różnica na korzyść naszego kraju, ma jednak maleć z roku na rok. Ubytek liczby ludności Polski i Ukrainy w 2050 r. (15% oraz 18%), niestety jest już dość zbliżony. Przewaga Polski wynika jednak z potencjalnie większej atrakcyjności dla zagranicznych pracowników.
Heh(2017-10-01 14:54) Zgłoś naruszenie 898
Idźcie i rozmnażajcie się
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedztaka prawda(2017-10-02 09:42) Zgłoś naruszenie 43
Ludzie nie są królikami, żeby się mnożyć bezmyślnie. Po to mają rozum, żeby nie było "co rok to prorok", a potem wyciąganie ręki, bo nie są w stanie się utrzymać. Ludzi na świecie jest za dużo, kończą się zasoby surowcowe, powietrze skażone, żywność schemizowana, woda zatruta, a więc bezsensowne rozmnażanie się jest prostą drogą do katastrofy.
oki(2017-10-02 12:13) Zgłoś naruszenie 487
W interesie Polski leży niepodległa Ukraina jako bufor ale i słaba Ukraina. Silna Ukraina to wieczne roszczenia do ziem polskich i knucie z Niemcami przeciwko Polsce. Na razie to co się dzieje na Ukrainie idzie w dobrym kierunku.
OdpowiedzTerminator(2017-10-01 14:36) Zgłoś naruszenie 4224
Nowa systemowa propaganda i moda: katastrofa demograficzna!!!Hahaha!
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzha ha ha Wymierają Wyże Demograficzne(2017-10-11 13:42) Zgłoś naruszenie 21
to wg. ciebie propaganda i moda..... popatrz na strukturę wiekową Polaków obecnie i trochę pomyśl
Ech..(2017-10-01 17:19) Zgłoś naruszenie 126
Podawane są dane liczbowe. Za trudne?
Zygmunt(2017-10-01 18:03) Zgłoś naruszenie 389
Przecież w Polsce nie ma już 38 mln Polaków. Co za kretynizm. Ile milionów wyjechało na stałe za granicę? To jest zakłamywanie rzeczywistości...
Pokaż odpowiedzi (5)Odpowiedzszwabski rycerz(2018-05-19 05:51) Zgłoś naruszenie 00
ale są tu zameldowani , dlatego takie dane podają , stąd te rozbierzności ,
P(2017-10-02 19:07) Zgłoś naruszenie 41
6mln ????? Tylu to w całej europie zachodniej nie ma a ty twierdzisz że tylu wyjechało 😂😂😂😂😂 jest nas 38 mln i tyle człowieku... Dykutujesz z oczywistym i najprostszym danymi
niestety(2017-10-02 09:46) Zgłoś naruszenie 210
Wyjechało około 6 mln, w Anglii, gdzie by się nie poruszyć, to wszędzie Polacy. Wcale się nie dziwie, że urządzili Brexit, bo faktycznie przypomina to plagę robactwa. Niestety, przykra ale prawda. Nikt, kto ma inną możliwość , nie będzie wegetował w Polsce i tyrał na wygody kolejnych partyjniaków.
Darek(2017-10-01 22:32) Zgłoś naruszenie 32
Jak nie ma, to gdzie są te puste, tanie mieszkania?
Visjoner(2017-10-01 18:26) Zgłoś naruszenie 14
No ale jak podają liczbę mieszkanców na podstawie zameldowania :)
rthrt(2017-10-01 14:04) Zgłoś naruszenie 3214
Ukraincy pojechali zyc zagranice tak jak Polacy . Jak sie poprawi to wróca do siebie
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzNie ma szybkiej poprawy(2017-10-11 13:46) Zgłoś naruszenie 32
W Polsce 30 lat trwa naprawianie....a jeszcze trzeba z 50 lat by było jako tako.... Poza tym ludzie tu kończą studia, kupują mieszkania i mają pracę, znajomych itp.... tak samo Polacy w Anglii - jak się nie wróci po kilku latach to już się nie wraca wcale
Darek(2017-10-01 22:31) Zgłoś naruszenie 80
Ale się nie poprawi, bo jest tak źle, że trzeba pokolenia (30 lat) żeby się poprawiło
.(2017-10-01 17:04) Zgłoś naruszenie 297
No i co z tego? Pod koniec XXI wieku będzie o tyle mniej, pod koniec XXII wieku o tyle więcej. Normalne, że populacje ulegają wahaniom,
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedz.(2018-04-16 06:43) Zgłoś naruszenie 00
@sejmik Sam jesteś zwężający się stożek. W 1945 populacja wynosiła 24 mln i wzrosła do obecnych 38 mln.
semik(2017-10-02 19:30) Zgłoś naruszenie 22
Nie, bo zabraknie kobiet w wieku prokreacyjnym. Z pustego nie nalejesz. DANE demograficzne przypominają zwężający się stożek, który zmierza do całkowitego wymarcia populacji.
Borys ********(2017-10-02 04:46) Zgłoś naruszenie 2519
To ze wyjada z Ukrainy oznacza ze przyjada gdzies indziej. A wiec przeniosa do zdrowych spoleczenstw te odchody ktore wyprodukowali u siebie. Wyobrazmy sobie ze przeniosa je (odchody) do Polski, ktora sama jeszcze nie wysprzatala swoich odchodow do konca. A wiec genetycznie zakodowane u nich zlodziejstwo, pijanstwo, lapowkarstwo, gangi mafijne, kombinacje podatkowe, omijanie przepisow podniosa w Polsce do kwadratu.! Ale perspektywa co? Lepiej zawczasu zacznijmy sie uczyc ukrainskiego i zamniec o polskich dzieciach przybitych widlami do drzwi od chlewow i stodol na Wolyniu.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzantyBorys(2017-10-02 08:54) Zgłoś naruszenie 512
Słowa godne ruSSkiego trolla. Ile Putin płaci za wpis wbijający nóż między Polaków i Ukraińców?
Oczywistość(2017-10-01 18:47) Zgłoś naruszenie 229
Nie trzeba być uczonym żeby powiedz, iż tam gdzie jest dobrze ludzi przybywa a tam gdzie jest źle ludzi ubywa to przecież oczywistość...
Pokaż odpowiedzi (4)OdpowiedzOczywistość(2017-10-02 10:22) Zgłoś naruszenie 21
Widzę, że niektórzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem, napisałem wyraźnie "tam gdzie jest dobrze ludzi przybywa a tam gdzie jest źle ludzi ubywa" to nie oznacza że rdzeni się mnożą na potęgę tylko do takich krajów gdzie jest prosperity ludzie masowo się pchają drzwiami i oknami. Przykład -Polacy na zachodzie robią jako fizyczni i są zadowoleni bo zarabiają pieniądze zamiast siedzieć w Polsce gdzie brak dobrze płatnej pracy i się wegetuje ale na szczęście to się powoli zaczyna zmieniać...
Ech..(2017-10-02 00:01) Zgłoś naruszenie 12
@Terminator. Może przed napisaniem kolejnej bzdury sprawdzisz dane w necie. Przez szacunek dla czytających. Bliski Wschód już nie aktualne , Afryka jeszcze tak ale zjazd w dół.
Terminator(2017-10-01 19:42) Zgłoś naruszenie 70
Odwrotnie w 21. wieku w krajach bogatych ubywa!"Bogata" Afryka i Bliski Wschód ma mega baby boooooooom???Hahaha!Tam ekstremalnie przybywa!🤣🤣🤣
Ech..(2017-10-01 19:09) Zgłoś naruszenie 12
To gdzie w takim razie jest dobrze?
Ech..(2017-10-01 17:32) Zgłoś naruszenie 114
Do tej pory populacje kurczyły się z powodu głodu, wojny, epidemii, katastrof naturalnych. Czyli czynników które mijały a teraz?
Pokaż odpowiedzi (3)OdpowiedzAfrykańczycy się rozmnażają....(2017-10-11 13:49) Zgłoś naruszenie 00
A co innego można robić w ciepłych Krajach jak się zje banana czy ananasa i nic innego do roboty nie ma... Poza tym przeciętny Afrikanos ma sprzęt do rozmnażania że ho ho....
Micha Ha(2017-10-02 10:26) Zgłoś naruszenie 10
@jan88, bzdura, osoby z klasy średnio-ubogiej prowadzą obecnie życie na takim poziomie jak arystokracja w XIX wieku. Poza tym jak wytłumaczysz ten fakt że Afrykańczycy rozmnażają się na potęgę ?
jan88(2017-10-02 07:33) Zgłoś naruszenie 51
To samo tylko propaganda to przeinacza w zmianę stylu życia . Nie pewność zatrudnienia, umowy śmieciowe, umowy na 3/4 etatu , 40% zatrudnionych w UE ma pensję minimalną (chociaż statystki podrysowuje się za pomocą podania ściśle określonej kwoty w sensie jak o 2 zł albo euro zarobisz więcej to tej minimalnej nie masz ) np. masz 1,3 etatu tylko , że aby móc zarobić takie peiniądze musisz nie spać, być ciągle przygotowanym do pracy 16 albo i 18 godzin na dobę
.(2017-10-01 17:04) Zgłoś naruszenie 107
No i co z tego? Pod koniec XXI wieku będzie o tyle mniej, pod koniec XXII wieku o tyle więcej. Normalne, że populacje ulegają wahaniom,
OdpowiedzJan Szczepkowski(2017-10-12 13:25) Zgłoś naruszenie 41
Dane przestarzałe, 2015r. - od 2016 są już nieaktualne, więc błędne. Szczególnie gdy chodzi o Polskę.
Odpowiedzgsz(2018-09-26 20:21) Zgłoś naruszenie 30
Teraz zaczęliście się martwić o demografię? A gdzie byliście szanowna redakcjo, jak promowaliście bzdury Balcerowicza, albo kibicowaliście rządom SLD i PO, kiedy to wypchnięto miliony młodych ludzi na emigrację? Gdzie byliście ze swoimi fałszywymi troskami?
Odpowiedzrob(2017-10-02 09:29) Zgłoś naruszenie 10
Sam siejesz propagandę i pokazujesz jedną stronę medalu. 1,8 mln prowadzi jdg średni dochód wg. US 11 tys na miesiąc , sławetne umowy śmieciowe to głownie wolne zawody dochody jeszcze większe, 0,5 mln ludzi ma dochody z udziałów w większych firmach następne 0,5 mln dochody z najmu itp.Nie kwestionuje twoich wyliczeń ale rynek pracy jest rożny od Ciebie zależy w której grupie wylądujesz.
Odpowiedz