Jak dodano, do 2023 roku GM chce zaoferować klientom ponad 20 modeli samochodów elektrycznych lub zasilanych wodorowymi ogniwami paliwowymi.
Amerykański koncern zadeklarował, że do 2020 roku zacznie produkcję pojazdów zasilanych wodorowymi ogniwami paliwowymi, które mają być przeznaczone zarówno do celów komercyjnych, jak i wojskowych. Chce też w przyszłości produkować "wyłącznie zero-emisyjne modele aut".
Według agencji AP, nowymi produktami ze znakiem GM, które pojawią się na rynku w ciągu najbliższych 18 miesięcy, będą najprawdopodobniej samochody typu SUV lub sportowe, które mogłyby konkurować z elektrycznym Modelem 3 Tesli; jeszcze nie trafił on do sprzedaży.
Jak podał GM, większość jego nowych modeli samochodów elektrycznych będzie miało większy zasięg, niż dostępny obecnie na rynku Bolt, który może przejechać na jednym ładowaniu ponad 383 km.(PAP)
autor: Magdalena Jarco
czerwiec(2017-10-03 09:28) Zgłoś naruszenie 23
Widać inżynierowie GM pominęli etap samochodzików na bateryjki i przechodzą do prawdziwej rewolucji jaką jest technologia wodorowa.Wodór jest najbardziej powszechnym pierwiastkiem i można go produkować w każdym kraju co oznacza prawdziwe uniezależnienie energetyczne ale obecnie panujący minister gospodarki o tym nie wie albo nie chce wiedzieć.Do tego produkcja energii z głębokiej geotermii wg. Żakiewicza (nie mylić z Rydzykiem to inna bajka) i można było by mówić o dobrej zmianie.Na cudowny akumulator czekamy czort wie ile lat i pewnie jeszcze poczekamy ale minister też o tym nie wie i brnie już przestarzałe technologie.Dodam tylko że 90% litu potrzebnego do budowy akumulatorów jest w posiadaniu Chin więc jakie to uniezależnienie energetyczne? ale minister też o tym nie wie albo nie chce wiedzieć. Pani Magdaleno samochody zasilane w.o.p. też są pojazdami elektrycznymi.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzwodorowe to elektryczne !!!!(2017-10-03 17:48) Zgłoś naruszenie 00
Tyle że ta twoja bateryjka wytwarza prąd jak się zasili wodorem - bo to ogniwo paliwowe. reszta czyli silniki są elektryczne....