Portal turystyczny Wakacje.pl od kilku dni ma nowego prezesa. Niedawne przekształcenie w spółkę akcyjną sugeruje przygotowania do wejścia na giełdowy parkiet.
- Planujemy debiut, ale na razie nie sprzyja temu sytuacja gospodarcza. Czekamy, aż się poprawi - wyjaśnia Magdalena Krzywosińska z Wakacje.pl.
Firma zamierza skupić się na zwiększeniu sprzedaży na internetowym rynku turystycznym. Na 2008 rok zakładała 20 proc. wzrostu przychodu względem 2007 roku, kiedy osiągnęła 75 mln zł.
- Z pierwszych podsumowań wynika, że udało nam się zrealizować plan - informuje Magdalena Krzywosińska.
Reklama
Spółka liczy na wzrosty w tym roku.
- Zdajemy sobie sprawę, że trudno będzie powtórzyć wyniki z ostatnich trzech-czterech lat, gdy rynek ten rozwijał się w tempie 50 proc. rocznie. Mamy jednak nadzieję, że i w tym roku, mimo kryzysu gospodarczego, zwiększymy sprzedaż - tłumaczy Magdalena Krzywosińska.
Rozwój sprzedaży planuje też istniejący od 2007 r. portal Fly.pl. W 2008 r. firma osiągnęła 18 mln zł przychodu. W ciągu trzech lat firma chce zwiększyć go pięciokrotnie, do 90 mln zł.
- Zakładamy, że w tym roku sprzedaż sięgnie 30 mln zł - mówi Anna Zielińska z Fly.pl.
Jej zdaniem nic nie wskazuje na to, by dalszy rozwój e-turystyki w Polsce został nagle zahamowany z powodu kryzysu.
- Wycieczki first minute bardzo dobrze się sprzedają, a średnia cena dokonywanych rezerwacji wynosi ponad 4,6 tys. zł na osobę - uzupełnia Anna Zielińska.
Plan dynamicznego rozwoju zakłada też istniejący od czterech lat portal easyGo.pl. W tym roku firma chce podwoić swoją sprzedaż do 100 mln zł. EasyGo.pl również deklaruje wejście na warszawską giełdę.
Zdaniem Przemysława Smolińskiego, analityka Domu Maklerskiego PKO BP, to naturalna droga rozwoju dla firm z tego sektora.
- Dla wielu, zwłaszcza nowo powstałych firm to idealny sposób na pozyskanie środków potrzebnych do budowy kosztownego systemu rezerwacji on-line, call center i innej potrzebnej infrastruktury, tak aby portal działał w czasie rzeczywistym - zauważa Przemysław Smoliński.
Zdaniem ekspertów pierwszych debiutów giełdowych można się jednak spodziewać dopiero po ustabilizowaniu sytuacji gospodarczej.
- Dodatkową zachętę mogą stanowić dobre wyniki już obecnego na giełdzie gracza Travelplanet, który za III kw. 2008 r. wykazał zysk. Jeśli dodatni wynik uda mu się osiągnąć na koniec 2008 r., to będzie sygnał dla innych firm, że wejście na giełdę się opłaca, a dla inwestorów, że tego typu działalność może przynosić zyski - mówi Przemysław Smoliński.
Sprzedaż wycieczek on-line w branży turystycznej wciąż ma duże perspektywy. Tą drogą sprzedawanych jest 6 proc. imprez na wartym 3,5 mld zł rynku turystycznym. W Europie w ten sposób sprzedaje się 40 proc., a w USA prawie 50 proc. wyjazdów. Analitycy przewidują, że udział e-turystyki w Polsce będzie systematycznie się zwiększać aż do poziomu światowego.
- Coraz więcej osób zaczyna traktować internet jako normalny kanał dystrybucji - mówi Przemysław Smoliński.
ikona lupy />
Największe portale turystyczne / DGP