"Nie należy obawiać się, że przyniesie to uszczerbek tradycji szabatu" - zapewniła przewodnicząca trybunału Miriam Naor, uzasadniając orzeczenie w tej sprawie, którego ogłoszenie zbiegło się z uroczystością jej pożegnania w związku z przejściem w stan spoczynku.

"Chroniąc tradycje i szczególny charakter szabatu, należy pozwolić wszystkim na obchodzenie tego święta zgodnie z własnymi przekonaniami i wierzeniami oraz wypełnienie go treścią, która im odpowiada" - dodała Miriam Naor.

Pięciu z siedmiu sędziów trybunału odrzuciło wniosek przedstawiony przez Związek Kupców o zakazanie handlu w szabat - poinformował izraelski dziennik "Haarec", który pisze, iż z decyzji Sądu Najwyższego skorzysta ponad sto sklepów i supermarketów.

Izraelski Sąd Najwyższy wypowiedział się w tej sprawie już w kwietniu, kiedy to zezwolił na otwarcie w szabat w Tel Awiwie supermarketów i lokali rozrywkowych.

Reklama

Niektórzy drobni kupcy protestują przeciwko tej decyzji, ponieważ zmusza ich ona ze względu na konkurencję do otwierania w szabat swych sklepów.

Sąd Najwyższy pozostawia jednak do decyzji lokalnych władz, czy wprowadzą w ciągu weekendu ograniczenia w handlu.

Tymczasem minister spraw wewnętrznych i zarazem lider ultraortodoksyjnej partii Szas, Arjeh Deri, który domaga się zamykania w szabat sklepów, supermarketów i miejsc rozrywki zaproponował uchwalenie ustawy, na mocy której to on, jako szef resortu, podejmowałby bezpośrednio decyzje w tych sprawach.

Projekt ustawy ma być wniesiony pod obrady izraelskiego parlamentu, Knesetu, w ciągu najbliższych tygodni. (PAP)